Drugi List do Koryntian
Ml 3,1-4 / Ps 24 / Hbr 2,14-18 / Łk 2,22-40
To święto aż się mieni od znaczeń. Mówi o pokorze Boga poddającego się regułom Przymierza – święty Łukasz aż cztery razy podkreśla wypełnianie przepisów Prawa przez Świętą Rodzinę. Mówi o pobożności i skromnym statusie Józefa i Maryi – pielgrzymka do Świątyni nie była obowiązkowa, a synogarlice ofiarowywali ci, których nie było stać na baranka. Mówi o wielkim umiłowaniu Boga przez Symeona i Annę, których całe życie było cierpliwym oczekiwaniem, gdyż „miłość cierpliwa jest”. Ale mówi też o realnej obecności zła w świecie, w którym Dobro musi być niekiedy „znakiem sprzeciwu”, a ból przeszyje serce Królowej Pokoju. Mówi także o delikatnej obecności Boga, o tym, że trzeba uwolnić się od szumu i hałasu naszego zabiegania, aby Go spotkać.
„W wielkim zgiełku wielu osób, zajętych swoimi sprawami: kapłanów, lewitów z ich kolejami posługi, licznie zebranych pobożnych wiernych i pielgrzymów – mówił Benedykt XVI – nikt z nich nie zdaje sobie sprawy z tego, co się dzieje… Tylko dwoje staruszków, Symeon i Anna, odkrywa wielką nowość”. Dzięki temu scena ofiarowania mówi także o wyzwoleniu, o wolności. Albowiem ów „człowiek prawy i pobożny” wziąwszy Chrystusa w objęcia – wedle Orygenesa – mówi: „Dopóki Cię nie objąłem, byłem w więzieniu i nie mogłem się wyzwolić z moich więzów”.
Chrystus przywraca wolność. Ofiarowanie jest także świętem wolności. Dlatego Kościół uznaje to święto za „Dzień osób konsekrowanych”. Konsekracja, złożenie ślubów zakonnych, jest bowiem i wyzwoleniem, i znakiem sprzeciwu wobec nienasycenia tego świata zniewolonego przez konieczność zaspokajania niezliczonych zachcianek, wśród których – szeroko pojęta – nieczystość, a więc pożądliwość oraz żądza pieniądza, zajmują poczesne miejsce. Śluby ubóstwa, czystości i posłuszeństwa są aktem wyzwolenia – „ku wolności wyswobodził nas Chrystus”.
Oceń