Dzieje Apostolskie
Prz 8,22-31 / Ps 8 / Rzy 5,1-5 / J 16,12-15
Wierzymy, że w Trójcy Świętej różne Osoby – Ojciec, Syn i Duch Święty – choć zjednoczone, pozostają w pełni sobą. Zjawisko tak życiodajnej relacji, głęboka miłość wzajemna Boga, odbija się w ludziach w postaci pragnienia jedności oraz, niestety, w krzywym zwierciadle dwóch często spotykanych pokus. Egoizm i „zniknięcie”, bo o nich mowa, to dwa sposoby takiego istnienia w naszych relacjach, które skutecznie niszczą coś, co mogłoby być wypełnieniem słów z Księgi Przysłów: „A w mojej rozkoszy mogą mieć udział synowie ludzcy” (Prz 8,31).
Egoizm podpowiada przedmiotowe podejście do innych. To „ja” mam istnieć i się rozwijać nie tylko dzięki innym, ale też bez względu na innych, a nawet ich kosztem. Z drugiej strony pokusa „zniknięcia” proponuje, aby usunąć się z pola widzenia, nie przeszkadzać. Dla dobra drugiej osoby należy zrezygnować ze swoich potrzeb, zapomnieć o własnych pragnieniach, marzeniach i planach, bo… mąż, żona, dzieci, Bóg są ważniejsi.
Gdy wpatrujemy się w Osoby Trójcy Świętej, widzimy dwie podpowiedzi. Po pierwsze, aby rozwijać miłość i uważność na innych. To pomaga zmierzyć się z egoizmem, stawianiem siebie w centrum. Druga podpowiedź to zachęta do trudnej sztuki dbania o miłość samego siebie bez potrzeby umniejszania kogokolwiek.
Okazuje się bowiem, że każda osoba, każdy człowiek, w pełniejszy sposób istnieje, gdy żyje w relacji miłości z innymi. Bez innych nie jesteś sobą.
Oceń