Wydawałoby się, że w filmowych historiach o ludziach niewidomych zawsze na pierwszy plan wybije się kwestia zmysłu wzroku. Imagine Andrzeja Jakimowskiego obala ten stereotyp, pokazując nam, widzącym, że widzieć to coś więcej, niż postrzegać oczami.
Usłyszeć szafę
Głównym bohaterem jest tu nie obraz (lub jego brak), ale dźwięk. Zauważamy to już w pierwszym ujęciu: widok zamglony, niejasny, nie wiemy, co i jak, ale za to w sposób spotęgowany i czysty słyszymy odgłosy otaczającego nas świata. Po chwili zagubienia już pojmujemy. Żeby ten film zrozumieć, musimy wejść choć trochę w buty niewidomego. A jego świat właśnie tak wygląda – czarny lub zamglony obraz plus niezwykła wrażliwość na dźwięk.
Ian – niewidomy instruktor orientacji w przestrzeni – swój zmysł słuchu rozwinął w sposób niebywały. Przyjeżdża do lizbońskiej kliniki okulistycznej, by uczyć młodych pacjentów patrzenia uszami… Metoda echolokacji, którą stosuje, polega na określaniu położenia obiektów w otoczeniu za pomocą echa akustycznego. W naturze korzystają z niej między innymi nietoperze. Wysyłają ultradźwięki, które odbite od przeszkody wracają błyskawicznie jako echo do ucha, informując o świecie zewnętrznym.
Człowiek co prawda nie potrafi wysyłać dźwięków o tak wysokich częstotliwościach jak nietoperze czy delfiny, ale okazuje się, że może się starać imitować zdolności tych zwierząt. Zamiast ultradźwięków Ian stosuje inne metody: klaszcze, pstryka palcami, stuka podkutymi butami lub kląska, odrywając język od podniebienia. Swoją metodę doprowadził do takiej sprawności, że bez laski niewidomego porusza się po mieście.
Gdy dzieci z kliniki słyszą o takich możliwościach, oczywiście nie dowierzają. I jak to dzieci, wystawiają instruktora na próbę: na korytarzu niedaleko jego pokoju ustawiają szafę. Ian idzie korytarzem, jak zwykle bez laski, i głośno stuka butami, które tworzą echo. Nagle przystaje, ponieważ zorientował się, że echo zostało przez coś zaburzone. Robi kilka ostrożnych kroków i delikatnie trafia na mebel, który teraz może spokojnie obejść.
Kilka kolejnych testów przełamuje nieufność dzieci. Pojawia się fascynacja i chęć nauki. Lekcje są niezwykłe. Ian uczy nie tylko odczytywania dźwięków, ale i trudnej sztuki dedukcji. Skoro sam masz ograniczone zmysły, wykorzystaj zmysły ludzi widzących i zwierząt. Gołębie się spłoszyły? Widocznie ktoś się pojawił w ich po
Zostało Ci jeszcze 75% artykułuWykup dostęp do archiwum
- Dostęp do ponad 7000 artykułów
- Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
- Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Oceń