Milczący kaznodzieja.Brat Gwala Torbiński OP (1908–1999)
Dlaczego ktoś miałby sięgnąć po książkę o magii? Bo magia i czary rozgościły się w naszej codzienności na dobre, przyjmując z pozoru niewinną postać rosnącego zaufania do przepowiedni wróżek, horoskopów czy senników, a także przywiązania do różnego rodzaju amuletów.
Czy magia stanowi dla nas realne niebezpieczeństwo? Czy zagraża naszej wierze? Dominikanin Radosław Broniek w książce Magia. Pomiędzy zabobonem a zagrożeniem duchowym (seria „Pszenica i Kąkol”) wnikliwie bada to zjawisko. Przytacza podejście samych magów, ale także naukowców, koncentrując się przede wszystkim na ukazaniu katolickiego podejścia do magicznych praktyk. Odpowiada na pytania o to, co Biblia i Kościół mówią na temat magii i czarów.
Rosnące zainteresowanie praktykami magicznymi jest związane zdaniem autora z oddalaniem się ludzi od wiary i szukaniem nowych dróg duchowego rozwoju. Inną kwestią jest większa dostępność do informacji oraz oswajanie i upowszechnianie zjawiska także w kulturze. Nie bez znaczenia są też kwestie finansowe: ezoteryka dobrze się sprzedaje. Powstają coraz to nowe profesje związane z tajemnymi praktykami – zawody wróżbity i astrologa znalazły się już na oficjalnej liście Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Magia weszła także na dobre do naszego języka. Jakże często używamy określeń typu „magiczny czas”. A czyż nie brzmi kuriozalnie zestawienie „magiczne święta Bożego Narodzenia”? Nietrudno zatem się w tym pogubić.
Dominikanin przychodzi nam z pomocą. Przybliża zagadnienie duchowych zagrożeń oraz formułuje kryteria pomocne do oceniania w świetle wiary zjawisk, z którymi się dzisiaj stykamy. Daje konkretne wskazanie, że jako katolicy powinniśmy mieć świadomość wyjątkowości naszej wiary w Chrystusa i tego, co z tą wiarą jest, a co nie jest do pogodzenia… i się tego trzymać.
Magdalena Kaniewska o książce Magia. Pomiędzy zabobonem a zagrożeniem duchowym, Radosław Broniek OP, Wydawnictwo W drodze 2024
Oceń