Przemoc w rytmie ciszy
fot. mesut kaya / UNSPLASH.COM

Przemoc nie przystaje do ciszy. W odniesieniu do kina kojarzy się raczej z filmami dla dorosłych, bijatyką, strzelaniną i krwią spływającą po ekranie. Jest jednak taki rodzaj przemocy, o którym jej ofiary rzadko mówią, skrytej pod grubą warstwą makijażu i ubraniem szczelnie zasłaniającym ciało. To stwierdzenie w pierwszym odruchu może budzić sprzeciw, a nawet wywołać czyjeś oburzenie, ale domowa przemoc ma w sobie coś kameralnego. Biciu, krzykom, płaczowi daleko oczywiście do spokoju i cichości, ale najczęściej taka przemoc odbywa się za zamkniętymi drzwiami, bez rozgłosu, niemal intymnie. Nie jest ostentacyjna, jej ofiary nie obnoszą się ze swoim cierpieniem, zazwyczaj milczą. Przemoc domowa, choć tak często wyciągana na światło dzienne w mediach, w przeróżnych debatach i kampaniach społecznych, pozostaje ciągle tematem tabu, właśnie dlatego że większość dyskusji na jej temat rozbija się o mur milczenia ze strony nią dotkniętych. Najnowszy film Philipa Gröninga, Żona policjanta, porusza temat przemocy w rodzinie w sposób najbardziej adekwatny z możliwych – wyważony, spokojny, niespieszny. Nic więc dziwnego, że obraz ten jest formalnie bardzo bliski wcześniejszemu dziełu niemieckiego reżysera zatytułowanemu, nomen omen, Wielka cisza.

Życie to nie bajka

Uwe i Christine Perkingerowie mieszkają w małym niemieckim miasteczku. On jest policjantem, ona zajmuje się domem i córeczką Clarą. W wolnych chwilach chodzą na rodzinne spacery, urządzają piknik, prowadzą rozmowy przy stole, razem się bawią. Kiedy taty nie ma, mama i córka same odkrywają świat, spędzają dużo czasu na łonie natury, zakładają mały ogródek przy domu, szukają domowych skrzatów. Ich życie wydaje się sielankowe. Z każdego gestu młodych małżonków przebijają czułość i troska. Słowa w ich relacji wydają się zbędne. Wystarczy spojrzeć, jak przytulają się do siebie przez sen, on głaszcze ją po ramieniu, ona przesuwa palcami po jego włosach. Pierwszy siniak widoczny na ciele bohaterki wydaje się wpadką charakteryzatorów – jakby zapomnieli zakryć go u aktorki, która przez przypadek się u

Zostało Ci jeszcze 75% artykułu

Wykup dostęp do archiwum

  • Dostęp do ponad 7000 artykułów
  • Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
  • Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Wyczyść

Zaloguj się

Przemoc w rytmie ciszy
Magdalena Wojtaś

absolwentka filologii polskiej i germańskiej na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza. Mieszka w Poznaniu....

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze