Na początku postawmy pytanie: Czy radzenie się snów jest magią? Nie. Podobnie zresztą rzecz ma się z arcykapłańskimi kamieniami urim i tummim. Magia, najogólniej mówiąc, to czynności mające podporządkować bóstwo człowiekowi dla osiągnięcia korzyści. Tutaj mamy raczej do czynienia z szukaniem Bożego przesłania do człowieka. Ale nic na siłę! Biblia opisuje sytuacje, w których Bóg nie opowiada w żaden sposób: ani przez sny, ani nawet przez losy (zob. 1 Sm 28,6). Choć Izraelici zwracali uwagę na marzenia senne, ustępowali w tym przypadku Egiptowi czy Mezopotamii, dużo chętniej radzono się osób, które dysponowały charyzmatem prorockim.
Pierwsze sny
Biblia Hebrajska rozróżnia dwa rodzaje snów: zawierające obrazy lub przekaz słowny. W pierwszym przypadku są to najczęściej symboliczne wizje: przed oczami śniącego rozgrywa się krótka scena, jak na przykład w historii Józefa Egipskiego (zob. także Sdz 7,13). Natomiast sny z przekazem werbalnym zawierają bezpośrednią wiadomość niewymagającą interpretacji lub odszyfrowania. Ich adresatami są zazwyczaj osoby o wysokim statusie społecznym, np. Abimelek, król Geraru (Rdz 20) lub Salomon (1 Krl 3).
Symboliczne wizje wymagały rady zawodowego tłumacza snów, onejromanty. Byli oni uważani na Bliskim Wschodzie za jedną z ważniejszych grup doradców królewskich, stale obecnych na dworze władcy. W Izraelu nadworni prorocy często łączyli swój charyzmat z funkcją tłumacza snów. Talmud babiloński potwierdza, że praktyka ta trwała także w późniejszych czasach. W Jerozolimie usługi tłumaczenia snów oferowało dwudziestu czterech uczonych żydowskich. Oczywiście należała się za to sowita zapłata.
Pierwszy fragment z Księgi Rodzaju pokazuje nam wyjątkowość biblijnego snu. W ogrodzie Eden mężczyźnie brakuje odpowiedniej pomocy i towarzysza. Wtedy Bóg zsyła na Adama sen i
Zostało Ci jeszcze 85% artykułuWykup dostęp do archiwum
- Dostęp do ponad 7000 artykułów
- Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
- Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Oceń