Zmieniać ziemię w niebo
fot. jean philippe delberghe / UNSPLASH.COM

Ludzkie działania mają być współpracą z Bogiem, więc trzeba pytać Go o zdanie. Jeżeli tego nie robisz, tylko sam coś majstrujesz, nie dziw się, gdy ci się to burzy.

Anna Sosnowska: Bóg, stwarzając świat, pracował?

Danuta Piekarz: Oczywiście. Tradycja kapłańska, z której pochodzi pierwszy opis stworzenia, wyraźnie ukazuje nam Boga jako wzór dla człowieka. Bóg przez sześć dni działa, po to żeby siódmego dnia odpocząć – mamy tu od razu wskazanie na świętość pracy. Skoro Bóg daje człowiekowi taki przykład, to człowiek też powinien w ten sposób postępować. Człowiek w raju został stworzony i do pracy, i do odpoczynku.

Tymczasem raj często się kojarzy ze słodkim nicnierobieniem, natomiast praca – z karą za grzech.

Karą za grzech były pewne trudności z pracą. Bóg mówi do człowieka: ty będziesz pracował, ale ziemia będzie ci rodziła osty i ciernie, a potem umrzesz. Czyli, po pierwsze, człowiek napotka opór ziemi. On się zbuntował wobec Boga, więc przyroda się buntuje przeciwko niemu – doszło do zerwania wszystkich relacji. Po drugie, człowiek musi się liczyć z tym, że nawet jeśli mu się uda coś zgromadzić, uzbierać, i tak kiedyś stąd odejdzie. To właśnie się zmieniło w kwestii pracy po grzechu pierworodnym.

Według biblijnego opisu Bóg powołał człowieka do życia w przeddzień szabatu. Możemy w tym znaleźć jakąś wskazówkę?

Bóg nie mówi: popracuj przez sześć dni, a potem zasłużysz na odpoczynek. Człowiek zostaje od razu wprowadzony w rzeczywistość świętowania z Bogiem. Najpierw przeżyj dzień święty, a przez kolejnych sześć dni będziesz pracował. Szabat, w którym nie tyle chodzi o sam odpoczynek, co o spędzanie czasu z Bogiem i dla Boga, został dany człowiekowi po to, by zrozumiał, że on jest tylko wicekrólem i na jeden dzień, jak ładnie powiedział Enzo Bianchi, składa swoją koronę u stóp Wielkiego Króla. Ja jestem tylko namiestnikiem i świat się nie zawali, jeśli przestanę na jeden dzień pracować. To też pewna próba zaufania.

Przez resztę tygodnia człowiek miał uprawiać i doglądać ogrodu, w którym Bóg go umieścił.

Tu występuje bardzo ciekawa dwuznaczność czasowników. Hebrajskie słowo „uprawiał” oznacza dosłownie „służył” i odnosi się także do kultu oraz służby Bogu. Drugi czasownik – „doglądać” oznacza również „przestrzegać przykazań”. Co ciekawe, dwuznaczność „uprawiać rolę – czcić” występuje także w łacinie: od czasownika colere pochodzi cultus. Zajmowanie się ogrodem to codzienna praca człowieka, ale ona ma też głębszy wymiar. Człowiek strzeże ogrodu, strzegąc przykazań.

I poprzez swoją pracę oddaje chwałę Bogu?

Oczywiście. Psalmist

Zostało Ci jeszcze 85% artykułu

Wykup dostęp do archiwum

  • Dostęp do ponad 7000 artykułów
  • Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
  • Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Wyczyść

Zaloguj się

Zmieniać ziemię w niebo
Danuta Piekarz

doktor teologii biblijnej, italianistka, wykłada na Uniwersytecie Jagiellońskim, Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II, w dominikańskim Kolegium Filozoficzno-Teologicznym w Krakowie, była konsultorką Papieskiej Rady ds. Świeckich (2008-2013)....

Zmieniać ziemię w niebo
Anna Sosnowska

urodzona w 1979 r. – absolwentka studiów dziennikarsko-teologicznych na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie Współpracowała z kanałem Religia.tv, gdzie prowadziła programy „Kulturoskop” oraz „Motywacja...

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze