Krańcami świata, na których trzeba głosić Dobrą Nowinę, będą zarówno niedostępne brzegi Alaski, jak i prężnie rozwijające się nowoczesne miasto w środku Stanów Zjednoczonych.
Pierwsze skojarzenia związane z misjami i misjonarzami są dość stereotypowe: wyobrażamy sobie afrykański busz i księży, którzy odwiedzając kolejne wioski, nie tylko sprawują sakramenty, ale także przynoszą zdobycze cywilizacji: lekarstwa czy nowe technologie. Myślimy też o zakonnicach, które zajmują się biednymi, trędowatymi, prowadzą sierocińce, pracują w szpitalach. Robią to, czego nikt inny robić nie chce. Z pewnością mało kto by pomyślał, że misjonarze mogą pracować w nowoczesnym mieście w samym środku Stanów Zjednoczonych. A jednak… Katolicka diecezja Salt Lake City, obejmująca cały stan Utah, ma oficjalny status diecezji misyjnej. Wśród pracujących w niej około pięćdziesięciu księży siedmiu to Polacy, z czego trzej to dominikanie. Ojcowie Łukasz Miśko, Jacek Buda i Marcin Szymański prowadzą parafię i duszpasterstwo akademickie. Jak wygląda życie misjonarza w dynamicznie rozwijającym się mieście?
Zagubione plemię Izraela
Utah to pustynny, górzysty teren pełen pięknych widoków. Krajobraz zmienia się co kilkadziesiąt mil. Są tu i przypominające Alpy kurorty narciarskie, i księżycowe pustynie, i zielone pagórki, i czerwone kaniony okraszone fantazyjnymi formacjami skalnymi. Do połowy XIX wieku Utah było pustkowiem zamieszkanym tylko przez nielicznych Indian. Sytuacja się zmieniła wraz z przybyciem mormonów. Oparta na chrześcijaństwie religia powstała na Wschodnim Wybrzeżu Ameryki. Jej założyciel Joseph Smith głosił nauki wywodzące się rzekomo z pism pozostawionych przez zaginione plemię Izraela, które dawno temu miało przypłynąć do Ameryki i zbudować wielką cywilizację. Odwiedził je zmartwychwstały Jezus. Mormoni przywiązują ogromną wagę do rodziny i pracy. Kontrowersje budzi jednak akceptowana przez nich poligamia oraz przekonanie, że ich przywódcy – zwani prorokami – są jedynymi prawowitymi następcami dwunastu apostołów i otrzymują stale objawienia od Pana. Wyganiani ze swoich kolejnych siedzib wyruszyli w długą wędrówkę przez kontynent amerykański. W końcu dotarli do Utah i tam się osiedlili. Stolicę zbudowali nad Wielkim Słonym Jeziorem, od którego wzięła swoją nazwę: Salt Lake City.
Centrum miasta stanowi świątynia mormonów. Od niej liczy się kolejne ulice, układające się w
Zostało Ci jeszcze 85% artykułuWykup dostęp do archiwum
- Dostęp do ponad 7000 artykułów
- Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
- Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Oceń