Osąd sumienia ma zawsze charakter indywidualny i pozostaje ostateczną normą moralności. Jeśli państwo odmówi pierwszeństwa osądowi sumienia, naruszy fundamenty ludzkiej godności, stając się organizmem totalitarnym.
Człowiek jest przedziwną istotą. Na pozór nie różni się od innych istot: oddycha, pożywia się, rozmnaża. Co prawda, wyróżnia się inteligencją i zdolnościami, których nie mają zwierzęta i rośliny. Jest też zdolny do autorefleksji w odniesieniu do czasu, w jakim żyje. W swoim postrzeganiu świata wykracza jednak znacznie poza obszar doznań zmysłowych. Co więcej, wbrew temu, co postrzega jako miłe i przyjemne, jest w stanie rozpoznać to, co powinien. Nierzadko bowiem zdarza się, że człowiek wie, iż nie wolno mu zrobić czegoś, co sprawiłoby mu przyjemność lub przyniosło materialną korzyść, albo że powinien podjąć jakieś działanie, mimo związanych z tym trudności, kosztów czy cierpienia. Tę zdolność rozpoznawania powinności zwykło się nazywać sumieniem, a kryteria, wedle których podejmowane są decyzje – wartościami i prawem moralnym.
Przymus współudziału
Jest rzeczą niezwykle ciekawą powszechność doświadczenia moralnego, które nieustannie wzywa, by czynić dobro i unikać czynienia zła. Oczywiście, doświadczenia kulturowe mają wpływ na kształt systemu wartości, ale podstawowy schemat postrzegania i działania pozostaje taki sam w każdej z kultur i społeczności. Człowiek odkrywa wokół siebie i w sobie to, co jest prawdziwe i dobre, oraz idący za tym odkryciem nakaz podporządkowania się dobru i prawdzie. Może mu się
Zostało Ci jeszcze 85% artykułuWykup dostęp do archiwum
- Dostęp do ponad 7000 artykułów
- Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
- Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Oceń