Lekcja wiary
fot. andrew buchanan / UNSPLASH.COM

Pomoc charytatywna stanowi niezwykle ważny element życia świeckich dominikanów w Wietnamie. Co ważne, pomoc, którą oferują, jest bezpośrednia i indywidualna.

Xuan Loc. Południowy Wietnam. Lipiec 2019 roku. W takt skocznej, raz wesołej, raz rzewnej melodii tańczy pięć par. Kobiety ubrane w lekkie czarne spodnie i charakterystyczne rozcięte po bokach fioletowe i różowe bluzki, z apaszkami w czarno-białą kratę na szyi; mężczyźni z takimiż opaskami na głowie, w czarnych koszulach. Wiek: średnio-dojrzały, a zapewne i podeszły, biorąc pod uwagę to, że dla Europejczyków Wietnamczycy wyglądają na młodszych, niż są w rzeczywistości. To już kolejny z wielu pokazów tańców ludowych, więc powoli wychwytuję cechy wspólne. Niewątpliwie wszystkie tańce, które dotychczas widziałem, są głęboko zakorzenione w kulturze rolnej. Kroki i gesty naśladują czynności w polu: plewienie, kopanie rowów melioracyjnych, sianie ryżu, zbieranie, układanie snopków zboża. Tutaj na przykład panowie trzymają w rękach drewniane atrapy motyk, natomiast panie udają, że sieją niewidzialne nasiona, wygarniając je z charakterystycznych stożkowych kapeluszy zrobionych z liści palmowych. Wszyscy tancerze są świeckimi dominikanami. Ten skromny pokaz (choć po trzech tygodniach doświadczania niezwykle hojnej gościnności Wietnamczyków słowo „skromny” nabiera zupełnie nowego znaczenia) został przygotowany specjalnie na przywitanie członków kapituły generalnej dominikanów, która odbyła się w minionym roku na południu kraju, w Biên Hòa. Jednak tańce, muzyka i śpiewy nie są zarezerwowane wyłącznie dla zagranicznych gości. Stanowią ważny element życia wietnamskich katolików. Towarzyszą mniejszym i większym uroczystościom, świętom kościelnym, spotkaniom formacyjnym. Wietnam od trzech dekad przechodzi intensywną transformację, której logika może zmylić niewtajemniczonego Europejczyka (do tego jeszcze wrócimy). Mniej znanym jej wymiarem jest dynamiczny rozwój organizacji religijnych, stowarzyszeń, bractw, zgromadzeń zakonnych. Wśród nich znajdują się świeccy dominikanie, zwani też tercjarzami (od tradycyjnej nazwy: trzeci zakon) – najliczniejsza grupa w rodzinie dominikańskiej na świecie.

Jeden na pięćdziesięciu

Jak w wielu podobnych wypadkach, trudno powiedzieć dokładnie, kiedy i gdzie powstali dominikańscy tercjarze. Od samych początków wokół wspólnot braci gromadzili się

Zostało Ci jeszcze 85% artykułu

Wykup dostęp do archiwum

  • Dostęp do ponad 7000 artykułów
  • Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
  • Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Wyczyść

Zaloguj się

Lekcja wiary
Dominik Jarczewski OP

urodzony w 1986 r. w Warszawie – dominikanin, duszpasterz, rekolekcjonista, doktor filozofii uniwersytetu Paris 1 Panthéon-Sorbonne, wykładowca Kolegium Filozoficzno-Teologicznego Dominikanów, stały współpracownik miesięcznika „W drodze”....

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze