Jeśli Pan Bóg stworzył glany

Jeśli Pan Bóg stworzył glany

Oferta specjalna -25%

Hewel. Wszystko jest ulotne oprócz Boga

3 opinie
Wyczyść

Po raz piąty

Zaczęło się pięć lat temu. W głowach obecnych dyrektorów festiwalu zrodził się pomysł organizacji imprezy. Międzynarodowy ekumeniczny festiwal Song of Songs pierwszy raz zagościł w Toruniu 19 czerwca 1998 roku i od tej pory na trwałe wpisany jest do kalendarza zarówno toruńskich imprez, jak i w krajobraz polskiej sceny muzyków chrześcijan.

Duch i muzyka

Radość muzykowania można było zauważyć w Toruniu już od wczesnych godzin porannych, kiedy toruńska Starówka zapełniła się młodymi muzykami wyposażonymi w różnego rodzaju bongosy, konga, gitary. Młodzi ludzie napływali do miasta, a radość muzykowania z ulic przenieśli nad Wisłę, gdzie usytuowana była scena V Song of Songs Festival. Tam przez dwa dni królowała muzyka i Duch, który łączył nie tylko miłośników Bożych dźwięków, ale i widzów festiwalu. Po raz kolejny zrezygnowano z biletów wstępu.

Boży czad

Swoje ulubione klimaty odnaleźć mogli zarówno miłośnicy grania na pograniczu country, jak i pop — koncert Magdy Anioł. Nie zawiedli się także miłośnicy mocnego grania. Ostre riffy przeważały w programie zespołu 3 siostry (warto tę nazwę zapamiętać — będzie jeszcze o nich głośno) oraz Pneumy i Anastasis. Mocne brzmienia starsza część publiczności przyjmowała najczęściej z dużym dystansem. Stwierdzenie jednej ze starszych uczestniczek festiwalu oddaje to doskonale: „Boże, czemu oni tak krzyczą”. Jednak młoda część publiczności bawiła się świetnie w rytmach Bożego czadu. Pierwszego dnia nie zawiodły znane marki sceny chrześcijańskiej — Tomek Kamiński i Chily my. Jako objawienie tego dnia można potraktować występy grup Leaf i Melanż. Ta druga zagospodarowała niewykorzystywany dotąd przez muzyków chrześcijan, a popularny obecnie wśród artystów obszar Brit–popu.

Sobota będzie dla nas

Sobota obfitowała w kilka muzycznych uczt, które przygotowali artyści. Największe rzesze widzów przyciągnął koncert Arki Noego. Występ małych artystów rozgrzał publiczność i ta temperatura utrzymywała się przez długie godziny. Mimo dużych barier językowych doskonale ze słuchaczami porozumiewali się bracia Sakala z Zambii. Doskonały występ zaliczył Roberto Bignioli z Włoch. Zdumienie wśród widzów było ogromne, gdy chodzący o kulach Roberto wpadł na scenę i dał nie tylko doskonały rockowy koncert, ale i świadectwo, jak walczyć z własną słabością i chorobą.

Nie zawiodła gwiazda wieczoru — irlandzka grupa IONA. W Toruniu mogliśmy usłyszeć między innymi utwory z jej najnowszej płyty Open Sky. Piękne celtyckie brzmienia i głos Joanne Hogg wypełniły toruńską Starówkę.

Wśród zagranicznych wykonawców byli też irlandzki mnich Manach oraz rockowa grupa z Francji Selah. Prezentowały się też grupa 2Tm2,3 oraz grająca w klimatach reggae ska — Etna.

Jestem agentem

W czasie pierwszego Song of Songs śp. bp Jan Chrapek powiedział „Nie wystarczy tolerancja (…), nie wystarczy wzajemna akceptacja. Chrystus — nasz jedyny Odkupiciel, Ten, który zwycięża zło i który ludzkie serca porywa entuzjazmem zmartwychwstania, Ten, który jest i który przychodzi, oczekuje od nas czytelnego znaku jedności. Oczekuje wspólnego świadectwa”. Świadectwa młodych ludzi, dla których te ostatnie weekendy czerwca były nie tylko czasem rozrywki, ale często czasem nawrócenia, pozwalają wierzyć, że „Duch wieje, kędy chce”. Nie budzi więc mojego zdziwienia wpis do księgi gości: „Jestem agentem, szukam kontaktu z Bogiem i myślę, że tutaj Go znajdę”.

Niedaleko Song of Songs

Song of Songs to również szereg imprez i wydarzeń towarzyszących festiwalowi. Otwarta została wystawa fotogramów pt. „Obiektywnie i subiektywnie w ośmiu obiektywach”. We wnętrzach toruńskiego Dworu Artusa mogliśmy raz jeszcze prześledzić najciekawsze momenty poprzednich czterech edycji Song of Songs.

W sympozjum pt. „Komu potrzebna jest muzyka chrześcijańska?” wzięli udział krytycy, promotorzy, dziennikarze, a także artyści zagraniczni występujący na Song of Songs. Gościem szczególnym był doskonale znany w środowisku CCM (z ang. chrześcijańska muzyka współczesna) producent i manager George King z USA.

Nie zabrakło także miejsca na wspólną modlitwę. „Jeszcze nigdy nie widziałem tylu młodych w tej katedrze!”, mówił ks. Marek Rumiński, proboszcz parafii katedralnej.

Boża Trąba

Tym razem zmieniono charakter i sposób przyznawania nagrody Tuba Dei, która z honorowego wyróżnienia przyznawanego za szczególny wkład w dziedzinie ekumenizmu i promocji muzyki chrześcijańskiej przerodziła się w przyznawane przez kapitułę doroczne nagrody polskiej sceny chrześcijańskiej, wzorowane na amerykańskich Dove Awards. Tegoroczne Tuba Dei przyznano w siedmiu kategoriach za osiągnięcia muzyczne na polskiej scenie chrześcijańskiej w 2001 roku. Piosenka Roku — Tomek Kamiński za utwór „Anioły do mnie wysyłaj”; Wokalistka Roku — Magda Anioł; Wokalista Roku — Mietek Szcześniak; Artysta/Grupa Roku — zespół Arka Noego; Album Roku — zespół Trzecia Godzina Dnia za album „Na żywo”; Album Zagraniczny Roku — Michael W. Smith za album „Worship”; Fonograficzny Debiut Roku — zespół Etna „Na Syjon”. Była też i ósma nagroda Tuba Dei — honorowe wyróżnienie w tym roku otrzymał magazyn muzyczny Ruah.

www.songofsongs.pl

Song of Songs to także towarzyszące od pierwszej edycji zainteresowanie mediów. Z czasem pojawiła się obecność w Internecie. Dziś liczba słuchaczy i widzów w Internecie bliska jest tej obecnych na festiwalu. Festiwal oprócz rodzimego portalu mateusz.pl transmitują również portale zagraniczne.

Jak to się robi?

Uczestniczę w Song of Songs od jego początków. Kolega zapytał mnie „Jak to się robi — w takich czasach?”. Bez pomocy setki przychylnych ludzi na pewno by się nie udało, a Roberto Bignoli goszczący na V Song of Songs nie powiedziałby: „Zawsze mi się wydawało, że to my, Włosi, organizujemy największe i najpoważniejsze festiwale muzyki chrześcijańskiej w Europie. Po wizycie na festiwalu Song of Songs w Toruniu wiem już, że grubo się myliłem!”.

Jednak wysiłek organizacyjny byłby niczym bez opieki Ducha — zaufania, że On czuwa. Jeden z wpisów do księgi gości brzmi: „Jeśli Pan Bóg stworzył glany i kobietę, to stworzył także ten festiwal”.

Jeśli Pan Bóg stworzył glany
Karol Kucharski

urodzony w 1980 r. – radiowiec, dziennikarz, student ekonomii, odpowiedzialny za stronę internetową festiwalu Song of Songs. Mieszka pod Toruniem....

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze