Brudne naczynia leżące na stole
fot. Portuguese Gravity / Unsplash

Wracałyśmy z miasta tym samym autobusem. Byłam bardzo zmęczona i szczerze mówiąc, ostatnią rzeczą, na jaką miałam ochotę, było spotkanie jakiejkolwiek siostry zakonnej. Wysiadłyśmy razem na przystanku koło naszego klasztoru i na nic się zdało zwalnianie czy przyśpieszanie kroku albo udawanie, że wznoszę się na wyżyny kontemplacji: poczekała na mnie.

– Ale jestem wykończona – westchnęła. – Nie mam siły. Weźmiesz za mnie dzisiaj zmywanie naczyń po kolacji?

Marzyłam tylko o tym, żeby tego wieczoru jak najszybciej iść do siebie, ale przecież wiedziałam, że moje „nie mam siły” ma jednak trochę inny ciężar gatunkowy niż jej: schorowanej siostry dwadzieścia lat starszej ode mnie.

– Wezmę – powiedziałam bez entuzjazmu.

– Odrobię! – zapewniła mnie z przekonaniem.

Od razu włączyła mi się w głowie kalkulacja, kiedy ewentualnie mogłaby to za mnie odrobić, najlepiej, gdy będę gdzieś jechała, na przykład do dominikanów na jakąś imprezę związaną z jubileuszem Beczki.

Na drugi dzień miałyśmy razem planowy dyżur zmywania. Nie przyszła.

– Gdzie Marcysia? – pytam.

– Źle się czuje.

Nie widziałam jej przez trzy dni, ale nie zastanawiałam się szczególnie nad tym. W naszym klasztorze mieszka czterdzieści sióstr. Trudno w

Zostało Ci jeszcze 75% artykułu

Wykup dostęp do archiwum

  • Dostęp do ponad 7000 artykułów
  • Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
  • Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Wyczyść

Zaloguj się

Dyżur zmywania naczyń
Benedykta Karolina Baumann OP

ur. 28 maja 1976 r. – dominikanka, polonistka, instruktorka teatralna, katechetka.Benedykta Karolina Baumann OP kocha literaturę, teatr i dobre kino. Wszędzie, gdzie się pojawia, zaraża ludzi teatrem, prowadząc zespoły te...

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszykKontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze