Redaktor naczelny miesięcznika „W drodze” był gościem „Poranka” Siódma9.pl, gdzie rozmawiał o lipcowym numerze.
Ten numer poświęcamy relacji między rodzicami, a dorosłymi dziećmi. Sposób ułożenia relacji młodych dorosłych z rodzicami jest ogromnym problemem. Pozwolenie swoim dzieciom, aby zaczęły własne, dorosłe życie jest trudne. Ktoś, kogo się wychowywało całe życie, kim zajmowało się ostatnie 20-30 lat, nagle zaczyna życie z kimś innym, to może być dla nas trudnym przeżyciem. Stąd rodzą się różnego rodzaju kłopoty. Dziecko potrafi być również bardzo angażujące i rodzice nie widzą swojego życia poza nim. Kiedy to dziecko opuszcza dom, to ten element łączący przez 30 lat nagle zostaje wyciągnięty i można poczuć, że nie ma się własnego życia. Całe swoje życie poświęciliśmy swojemu dziecku i nagle nie mamy co zrobić, przeżywamy ogromny dramat
mówił w rozmowie z Michałem Górskim, dodając:
W pewnym momencie sami rodzice powinni chcieć wypchnąć dziecko z domu, gdy jest na to gotowe. Złożoność tego jest bardzo duża, bo spotykają nas różne sytuacje. Relacje muszą być zdrowe w obie strony i czas opuszczenia domu przez dziecko jest zależny od danego przypadku.
Cała rozmowa do wysłuchania TUTAJ.
Oceń