List do Rzymian
Iz 60,1-6 / Ps 72 / Ef 3,2-6 / Mt 2,1-12
Co takiego zobaczyli pierwsi chrześcijanie w szopce w Betlejem? Objawienie tajemnicy Boga, dotychczas ukrytej, a teraz ukazanej wszystkim narodom. O tym mówi autor hymnu liturgicznego: „Chrystus objawił się w ciele […] i został ogłoszony poganom” (1 Tm 3,16). Objawienie to ostatecznie wielka tajemnica wcielenia w zadziwiającej postaci Dziecka: „Słowo stało się ciałem” (J 1,14).
Pogańscy królowie ze Wschodu, prowadzeni przez gwiazdę, rozpoznali Nowonarodzonego i z uwielbieniem oddali Mu pokłon. Złożyli też dary: złoto dla prawdziwego Króla, kadzidło dla prawdziwego Boga i mirrę dla prawdziwego człowieka, który będzie złożony do grobu. Taką prawdę o Jezusie wyznają Jego naśladowcy i widzą w niej spełnienie mesjańskich nadziei na przyjście oczekiwanego Króla (por. Iz 60,1–6). Oczami wyobraźni zobaczmy, z jak wielu miejsc na świecie rozlega się głos psalmisty:
Królowie Tarszisz i wysp przyniosą dary,
królowie Szeby i Saby złożą daninę.
I oddadzą Mu pokłon wszyscy królowie,
wszystkie narody będą Mu służyły (Ps 72,10n).
My także, jak magowie ze Wschodu, szukamy gwiazdy, która będzie nas prowadzić w tym niespokojnym świecie (reprezentowanym przez Heroda) do Dziecka noszącego imię: „Cudowny Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Odwieczny, Książę Pokoju” (Iz 9,5).
Oceń