Na końcu języka
fot. jared rice / UNSPLASH.COM

Mam na imię Paulina, mam 36 lat i lubię dużo mówić. Pewnie dlatego wybrałam taki zawód pisanie. To tylko inna forma mówienia, poszukania słów i przyporządkowania im znaczeń. Albo odwrotnie: znajdowania adresów dla określeń dryfujących w czasoprzestrzeni. Czasem myślę, że świat składa się ze słów, które szukają swojego miejsca, krążą i krążą, i bardzo potrzebują, żeby ktoś zaplótł je w warkoczyki, powiązał z innymi, żeby mogły stworzyć sens i poczuć się mniej samotne, mniej nic nieznaczące. Ale może być odwrotnie na przykład tak, że to słowa stwarzają świat. Niewypowiedziane stanowią rezerwuar kosmicznej energii, która potrzebuje się wyrazić. Słowa stają się ciałem, także gdy padają z ust niewierzących. Stają się nim w zwrotach i w zdaniach pisarzy, którzy wytwarzają dla nas historie prawdziwsze i głębiej odczuwane niż faktyczne zdarzenia.

Moja ciocia pamięta, że jako maleńka dziewczynka wstawałam od stołu, maszerowałam do pokoju, w którym włączony był telewizor, a po jakimś czasie wracałam

Zostało Ci jeszcze 75% artykułu

Wykup dostęp do archiwum

  • Dostęp do ponad 7000 artykułów
  • Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
  • Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Wyczyść

Zaloguj się

Na końcu języka
Paulina Wilk

urodzona 17 września 1980 r. w Warszawie – pisarka, dziennikarka, reportażystka i publicystka. Studiowała w Instytucie Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Wsp...

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze