Hewel. Wszystko jest ulotne oprócz Boga
Am 6,1a.4-7 / Ps 146 / 1 Tm 6,11-16 / Łk 16,19-31
Słyszymy dziś przypowieść o bogaczu i ubogim Łazarzu – dwie jakże różne drogi życia. Imię Łazarza oznacza w języku hebrajskim: „Bóg pomaga”, a jak mówi Pismo: „Pan wyzwoli biedaka, który Go wzywa” (Ps 72).
Bogacz jest ubrany w najdroższe szaty, żeby pokazać, że ma władzę nad tym światem. Łazarz jest tak ubogi, że jego „ubranie” składa się z ran.
Łazarz mógłby marzyć, żeby żyć jak pies, który zjada resztki ze stołu swojego pana. Wielu ludzi w podobnej sytuacji prosi Jezusa w Ewangelii o pomoc.
Śmierć Łazarza jest początkiem nowej sytuacji: bogacz chciałby być jak Łazarz, byłby szczęśliwy, gdyby mógł jak pies przyjść i zamoczyć swój język w wodzie.
Jezus ostrzega w tej przypowieści, że żyjąc tylko dla siebie, będziemy samotni, a swoje nieszczęście zrozumiemy dopiero po śmierci. Żeby żyć na wieki, trzeba zobaczyć Bożą miłość w tym świecie, doświadczyć jej tak mocno, aż staniemy się narzędziami Bożej sprawiedliwości i miłosierdzia. Od nas tylko zależy, czy pozwolimy Bogu na to, czy też zamkniemy przed Nim drzwi i uciekniemy od naszych bliźnich. Żyjmy tak, aby Chrystus w nas ożył. Żyjmy z poświęceniem dla innych, aż do śmierci.
Oceń