(ur. 18 stycznia 1927 r. w Poznaniu – zm. 23 maja 2016 r. w Turzy) właśc. Zygmunt, polski dominikanin, prezbiter, legendarny duszpasterz akademicki i wykładowca. Założyciel krakowskiego DA Beczka i rzeszowskiego DA Szopka. Poszukiwacz dusz zniechęconych.
W wieku 17 lat brał udział w powstaniu warszawskim, pseudonim „Jur”. Po wojnie, w 1945 r., zdał maturę i rozpoczął studia na Uniwersytecie Poznańskim, w trakcie których związał się z prowadzonym przez ojca Bernarda Przybylskiego OP duszpasterstwem akademickim, w tym Caritas Academica przy kościele oo. Dominikanów.
Miasto konało, jednak wiadomość o kapitulacji wszystkich postawiła na nogi. Nie wierzyliśmy. Sądziliśmy, liczyliśmy… nie wiem na co, ale wykluczaliśmy złożenie broni. Byliśmy załamani.
Znalazłem moją ukochaną matkę. W jej ramionach, niby dorosły, niby żołnierz, płakałem jak dziecko.
Po ukończeniu studiów w 1949 r. wstąpił do Zakonu Braci Kaznodziejów, w którym przyjął imię Tomasz. Święcenia kapłańskie przyjął 24 czerwca 1956 w Krakowie. W następnych latach kontynuował studia na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim i w Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie, gdzie obronił doktorat.
Pracę duszpasterską rozpoczął w latach 60. we Wrocławiu. Po roku został przeniesiony do Poznania, gdzie wspólnie z ojcem Joachimem Badenim OP prowadził duszpasterstwo akademickie. W 1964 roku oddelegowano go do Krakowa, gdzie na prośbę ówczesnego biskupa Karola Wojtyły założył duszpasterstwo akademickie: Beczkę, które prowadził do 1983 roku. Przez 4 lata prowadził także duszpasterstwo akademickie w Poznaniu.
Skąd się wzięła krakowska Beczka? Parafrazując Księgę Rodzaju, można powiedzieć, iż „na początku było zero”. Miało powstać duszpasterstwo akademickie, a nie było studentów. Nie miałem pomieszczeń, sprzętu, zaplecza. Nie było niczego.
Zaczynając od zera, o wszystko trzeba było walczyć. Najpierw wykłócono się o lokale duszpasterskie. Po wahaniach i oporach przydzielono odrapaną, bezpańską salę. Przed laty korzystał z niej chór, później służyła jako szatnia. Przedstawiał teraz obraz nędzy i rozpaczy. Gdy po raz pierwszy stanąłem na progu sali przyszłego DA, powiedziałem: „To jest beczka”.
Jako optymista z urodzenia nie patrzyłem na śmieci, nie widziałem brudnych ścian, zwróciłem jedynie uwagę na kształt architektoniczny. Zbudowana w okresie późnego baroku sala miała klasyczne sklepienie zwane fachowo „beczkowym”. Nowa nazwa chwyciła i utrwaliła na dziesiątki lat określenie nowego ośrodka akademickiego. Odtąd nikt inaczej nie nazywał nas jak tylko Beczką.
W 1987 przeniesiony do Rzeszowa, gdzie założył duszpasterstwo akademickie Szopka. W latach 1994-2005 mieszkał i pracował w Gdańsku jako wykładowca i duszpasterz grup apostolsko-formacyjnych, po czym wrócił do Rzeszowa.
o. Tomasz Pawłowski opowiada o Beczce from dominikanie on Vimeo.
14 października 2004 roku otrzymał Honorowe Obywatelstwo Krakowa, a 30 czerwca 2008 r. prezydent RP Lech Kaczyński odznaczył go Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Autor książek wydanych w Wydawnictwie W drodze: bestselleru Przewodnik dla zniechęconych spowiedzią i mszą świętą (1984), Siła przebicia (1986), Stopem przez życie (1991), Summa głupstw. Prowokacje i kontrowersje (2000) oraz Summa rad wydanego przez S. A. „Beczka”.
W moim życiu najczęściej wszystko było odwrotnie. W wielu sytuacjach z przekory polskiego indywidualizmu. Wśród ateistów byłem głęboko wierzącym. Pośród zagorzałych katolików reprezentowałem radykalny sceptycyzm. Na lewicy stawałem w obronie prawicy. W gronie charyzmatyków gardłowałem za koniecznością osobistej strefy wolności.
U mistyków raził mnie brak zaangażowania społecznego. Społeczników bałem się jako aktywistów. W Poznaniu czułem się warszawiakiem. W Warszawie tęskniłem do poznańskiej solidności. W PRL byłem wrogiem klasowym. Na emigracji zajadle broniłem ludowej ojczyzny.
– cytaty pochodzą z książki Summa rad.