Dzień święty święcić
fot. aziz acharki / UNSPLASH.COM

W czasie letnich wakacji czasami nie miałem okazji uczestniczyć w niedzielnej mszy świętej. Zastanawiam się, dlaczego akurat w niedzielę musimy chodzić do kościoła. Czy nie możemy pójść w jakiś inny dzień? Przecież to chyba wszystko jedno, ważne, żebym raz na jakiś czas pojawił się w kościele – uważa jeden z czytelników.

Pytanie to pojawia się za każdym razem, gdy rozpoczyna się sezon letni. Dotyczy ono jednak nie tylko uczestnictwa w niedzielnej mszy świętej podczas wakacji, ale szeroko pojętej praktyki życia katolickiego. Niedawno na łamach miesięcznika „W drodze” Cezary Kościelniak, pisząc o zjawisku sekularyzacji, zwrócił uwagę na ogromną rolę, jaką w przeżywaniu wiary odgrywa zwyczaj. „Rytmu wiary nie określają tylko czynności liturgiczne w świątyni, ale także – użyję tu sformułowania o. Stanisława Nowaka OP – liturgia domowa i wyzwalająca życie wiary codzienność zwyczaju i przyzwyczajenia do religijności”1. Widzimy więc, że gdy zastanawiamy się nad uczestnictwem w niedzielnej mszy świętej, dotykamy problemu katolickich zwyczajów, które siłą rzeczy podlegają pewnej metamorfozie. Zasadnicze pytanie brzmi, co z nich pozostaje niezmienne, jak również jakie nowe formy pobożności pojawią się w miejsce starych.

Odpowiadając na pytanie, chciałbym się przyjrzeć miejscu, jakie zajmuje niedziela w chrześcijańskim przeżywaniu czasu, a także jakie miejsce już w samym Dniu Pańskim zajmuje msza święta. Coraz częściej obserwujemy zjawisko późnego celebrowania mszy, o godzinie dwudziestej pierwszej, a nawet później. Jest to niewątpliwie zmiana, która się dokonała w ostatnich latach.

Kształtowanie tożsamości

Postawione pytanie bezpośrednio odnosi się do kwestii chrześcijańskiego przeżywania czasu. Chrześcijaństwo nie jest abstrakcyjnym systemem etycznym, ale przywiązuje wagę do wydarzeń historycznych. Bóg w różnoraki sposób, najpierw przez stworzenie, a następnie przez wcielenie i odkupienie, ingeruje w ludzką historię. Mówi się niekiedy o uświęcaniu czasu. Tak naprawdę chodzi o uświęcenie człowieka, który doświadcza swej czasowości. Zauważmy, że nawet w życiu świeckim powracamy do pewnych cyklicznych wydarzeń historycznych. Obchodzimy urodziny, rocznice rodzinnych lub narodowych wydarzeń. Powracając do nich, kształtujemy własną tożsamość. Wydaje się, że w tej potrzebie jest również coś głęboko biblijnego. Ojciec Jacek Salij OP zwraca uwagę, że „dzisiaj mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że regularnego, obchodzonego co kilka dni święta nie miały ani religie starożytnych Greków czy Rzymian, ani dawne religie Słowian czy Germanów”2. To Żydzi wraz ze świętem szabatu wprowadzili do kultury ideę cotygodniowego świętowania. Wydaje

Zostało Ci jeszcze 75% artykułu

Wykup dostęp do archiwum

  • Dostęp do ponad 7000 artykułów
  • Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
  • Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Wyczyść

Zaloguj się

Dzień święty święcić
Wojciech Surówka OP

urodzony w 1975 r. – dominikanin, duszpasterz, rekolekcjonista, doktor filozofii. Przez wiele lat pracował w Rosji i na Ukrainie, był promotorem życia intelektualnego i radnym Wikariatu Ukrainy, dyrektorem...

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze