Przekładaliśmy z jednego pudełka do drugiego kolorowe klamerki, trzeba było je zapiąć, potem odpiąć i tak w kółko. Obok mnie było trochę młodych mężczyzn. Jeden był kiedyś dyrektorem, drugi prezesem, inny adwokatem. Gdy nam się coś udało, cieszyliśmy się jak dzieci i były brawa.
Każda opowieść jest inna, ale wszystkie wypełnione są emocjami i pamięcią o tym strasznym dniu, kiedy „to” się wydarzyło. Szczęśliwcy – bo potrafią mówić – z ulgą opisują szczegóły, wyposażeni „od tamtej chwili” w wiedzę medyczną i fachowe określenia. Inni mówią powoli, sylabizują i proszą o cierpliwość… poczekajcie, dajcie mi powiedzieć. Pozostali milczą, bo o czym tu w ogóle mówić. I jak, skoro słowa cisną się na usta, a język nie daje rady. Blisko siedemdziesiąt pięć tysięcy osób w Polsce doznało w ubiegłym roku udaru niedokrwiennego mózgu. Na świecie siedemnaście milionów. Udar to druga najczęstsza przyczyna zgonu i pierwsza przyczyna niepełnosprawności wśród osób dorosłych. Dorosłych w każdym wieku, a nie wyłącznie staruszków – podkreśla Agata Ciekańska-Skrzypczak, prawniczka. Ją udar dotknął, gdy miała trzydzieści osiem lat, pracę i troje dzieci, najmłodsze ledwie dwuletnie. – Najpierw nie widziałam na oczy, to był błysk, sekunda, ale poczułam się zmieszana. Wieczorem na moment straciłam mowę, a za chwilę już wszystko było dobrze. Pojechaliśmy na SOR, po badaniu lekarz orzekł, że są to zaburzenia psychogenne, zapisał leki i wróciłam do domu. Nazajutrz w południe przyszedł udar. Nie mogłam mówić i miałam kłopoty z poruszaniem się – opowiada.
– Do udaru dochodzi, gdy nasz mózg otrzymuje niewystarczającą ilość krwi, a z nią tlenu i glukozy – wyjaśnia dr Magdalena Zielińska-Kuzemko, lekarka neurolożka. – Krew do mózgu doprowadzają cztery tętnice: dwie szyjne i dwie kręgowe. One się w mózgu rozgałęziają na coraz mniejsze tętnice, czasem dochodzi do uszkodzenia ściany tętnicy, do jej pęknięcia, krew wylewa się do mózgu i niszczy tkanki mózgowe. Wtedy mamy do czynienia z udarem krwotocznym. Ale zdarza się, że w tętnicy tworzy się zator i do części mózgu krew nie dochodzi, a więc ta część jest nieodżywiona, co skutkuje tym, że zaczyna obumierać. Piętnaście procent udarów to udary krwotoczne, potocznie nazywane wylewami, pozostałe osiemdziesiąt pięć procent to udary niedokrwienne. Objawy udaru są zależne od tego, która tętnica jest niedrożna lub która uległa pęknięciu – tłumaczy dalej dr Zielińska-Kuzemko. Jeżeli zatkaniu uległa bardzo malutka, to można tego w ogóle nie zauważyć. Natomiast udar jest odczuwalny przy zatkaniu tętnicy średniej lub dużej. Objawy mogą pojawić się nagle; czasem kilka dni wcześniej występują objawy zwiastujące.
Droga jakaś taka zakrzywiona
Marianna L. pewnego dnia zauważyła, że coś dziwnego się dzieje, gdy pisze na komputerze. – Ja piszę, a literki skaczą, potem zaczęły mi drętwieć ręce i z trudem mówiłam – pamięta. – Trwało to zaledwie parę minut. Do lekarza poszłam dopiero, gdy się zaczęło powtarzać. W szpitalu si
Zostało Ci jeszcze 85% artykułuWykup dostęp do archiwum
- Dostęp do ponad 7000 artykułów
- Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
- Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Zaloguj się
Oceń