Zostanie pani z nami na bardzo długo
Przekładaliśmy z jednego pudełka do drugiego kolorowe klamerki, trzeba było je zapiąć, potem odpiąć i tak w kółko. Obok mnie było trochę młodych mężczyzn. Jeden był kiedyś dyrektorem, drugi prezesem, inny adwokatem. Gdy nam się coś udało, cieszyliśmy się jak d...