List do Rzymian
Podjęliśmy decyzję, by Pasterkę roku 2004 odprawić nad Lednicą w nowo powstałym ośrodku formacyjnym. Chcemy podziękować Bogu za to, że zechciał się nami posługiwać, pomodlimy się też za fundatorów i darczyńców, za ich życzliwość i zaangażowanie. Tyle osób nam pomogło. To jeden wielki cud.
W listopadzie udaliśmy się do Rzymu śladami świętego Wojciecha. Przez Libice i Pragę dotarliśmy na Awentyn i w krypcie u świętego Aleksego i Bonifacego odprawiliśmy mszę świętą. Tam właśnie spotykali się młodzi: Wojciech, Otton i przyszły papież Sylwester, i marzyli o wspólnej Europie. Modliliśmy się też na Wyspie Tybrowej, na której znajdują się relikwie świętego Wojciecha i słynna studzienka z jego najstarszym wizerunkiem. To wzruszające iść po śladach kogoś sprzed tysiąca lat i docierać do jego myśli o Europie zjednoczonej na fundamencie wiary w Jezusa Chrystusa.
Ojciec Święty podczas audiencji przekazał nam konkretny program do realizacji: „Życzę wam, aby wasze spotkania pomogły, szczególnie młodym, odkrywać prawdziwe oblicze Chrystusa obecnego w Ewangelii, w sakramentach i liturgii oraz w sercu drugiego człowieka. Niech wszyscy na drogach wiary nowego tysiąclecia odnajdą Chrystusa obecnego wśród nas i zarazem ukrytego w tajemnicy Eucharystii. Niech On wam wszystkim, waszym rodzinom i bliskim przewodzi i hojnie błogosławi! Szczęść Boże!”.
Zatem zadania zostały rozpisane na cztery głosy: sopran, alt, tenor i bas. Wszystko jest czysto brzmiącym akordem. Ten akord musimy zanalizować. Nauczyć się każdego głosu oddzielnie, a później zaśpiewać go razem. Prawda Boża jest zawsze symfoniczna, dlatego muzyka tak wspaniale się nadaje do wykładania spraw Bożych. Do realizacji tego programu potrzebny jest nam lednicki ośrodek.
Zawieziemy nad Lednicę Dzieciątko Jezus z drzewa oliwnego, które przed laty podarował mi Jan Paweł II. Dzieciątko jest naturalnej wielkości i naprawdę pochodzi z Betlejem. Piękna rzeźba. Myślę, że podczas Pasterki nad Lednicą wszystkie kobiety będą mogły wziąć w ramiona figurkę, aby chociaż przez chwilę poczuć się Maryją z Nazaretu, żeby się do Niej zbliżyć, żeby tak jak Ona wziąć na ręce Dzieciątko, w którego rękach jest cały wszechświat.
Najwyższy już czas wejść do ośrodka i w nim zamieszkać. Zacząć w nim duszpasterstwo, czyli prowadzenie ludzi do Chrystusa. Tam, gdzie przed tysiącem lat wszystko się zaczęło. Najwyższy już czas, aby Lednica zaczęła żyć intensywniejszym jeszcze życiem. Przedłużyliśmy ostatnio Drogę III Tysiąclecia. Prowadzi teraz przez całe Pole Lednickie pod Bramę Rybę i dalej aż do jeziora Lednica. Ostatni odcinek tej drogi czeka na kamienie wielkości dłoni z wygrawerowanym imieniem. Kamień można przysłać pocztą albo przywieźć osobiście. To będzie wspaniałe. Kamienie nad Lednicą zachowają pamięć o ludziach, którzy wybrali Chrystusa.
Po Wigilii w klasztorze i w domach pojedziemy więc nad Lednicę odprawić Pasterkę. Pojedziemy z kolędami, z opłatkiem i życzeniami, zabierzemy też resztki z Wigilii. Betonową posadzkę wymościmy sianem, postawimy stoły z jedzeniem i opłatkiem, będziemy śpiewać kolędy i nie pozwolimy się wyręczyć żadnemu chórowi ani płycie gramofonowej, złożymy sobie życzenia i będziemy wspólnie marzyć.
Jeżeli Lednica jest źródłem chrzcielnym Polski, jeżeli jest symbolicznym prapoczątkiem, to idąc w przyszłość i myśląc o przyszłości z nadzieją, nie możemy nie czerpać z tego źródła.
Poznań, 8 grudnia 2004 roku
Oceń