Felietony | Tam i z powrotem
Niewymieniony w czołówce
Kiedy byłem chłopcem, marzyłem o tym, by zostać aktorem. Nie żołnierzem ani strażakiem, tylko aktorem. Najpierw wynikało to z dziecięcej miłości do Burta Lancastera, grającego Indianina w filmie Ostatnia walka Apacza (a ja zawsze stałem po stronie Indian). ...