Liturgia krok po kroku
Syr 3,2-6 / Ps 98 / Kol 3,12-21 / Łk 2,41-52
To nie przypadek, że Kościół pragnie uczcić Świętą Rodzinę w najbliższą niedzielę po Bożym Narodzeniu. Dopiero przez pryzmat tajemnicy paschalnej, wspominanej w pierwszy dzień tygodnia, można zobaczyć światło bijące od Józefa, Maryi i Jezusa. Pomaga w tym dzisiejsza Ewangelia, w której dwunastoletni Syn zgubił się Rodzicom. Działo się to w czasie świąt paschalnych. Ta doroczna uroczystość wyzwolenia z Egiptu stanie się powtórnie przestrzenią, w której Jezus zniknie na trzy dni, aby dokonać ostatecznej paschy. Uczniowie i niewiasty będą go szukać bezskutecznie w grobie, w końcu bezsilni wrócą do Jerozolimy, tak jak Józef z Maryją. Tam Go odnajdą, a raczej Zmartwychwstały sam ich odnajdzie. Uczniom idącym do Emaus będzie tłumaczył Pisma odnoszące się do Niego tak, jak wyjaśniał je uczonym w Świątyni. Wreszcie w świetle słów: „wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego” można zrozumieć, co nastoletni Jezus miał na myśli, mówiąc: „powinienem być w tym, co należy do mego Ojca”. Bóg Jezusa Chrystusa staje się do końca naszym Bogiem i naszym Ojcem. Stąd powinniśmy być w tym, co należy do naszego Ojca, zjednoczeni w Chrystusie – Nowej Świątyni – Kościele.
Całe życie Jezusa dąży do ostatecznej Paschy dokonanej przez Krzyż i Zmartwychwstanie. On nosi ją w sobie od początku i dlatego jako młodzieniec chce pozostać tam, gdzie obecność Ojca jest najwyraźniejsza. Jednak mocą więzów rodzinnych Jezusowe pragnienie przejścia z tego świata dotyka Józefa i Maryję. Teraz głęboko i niezrozumiale ich rani, lecz w dzień zmartwychwstania wiernie chowane wspomnienia rajsko zakwitną. Ból i cierpienie wynikają z bliskości, ze wspólnoty życia z Jezusem. To przecież kontakt ze wspólnotą Boga Żywego, który prawdziwie płonie miłością, który rani i sam leczy.
Jeśli dziś każdy ochrzczony człowiek nosi w sobie Paschę Chrystusa, odnawia ją i uobecnia w kolejnych sakramentach, to jakie wyzwanie stoi przed chrześcijańską rodziną?! Do jakiej jedności jest powołana ta wspólnota, skoro jest Kościołem domowym?! Czym jest liturgia życia, jeśli rodzina jest świętych zamieszkaniem na wzór Trójcy?!
Oceń