Miał rację dominikański kardynał, a także maratończyk, Jean-Paul Vesco, który powiedział, że konklawe „to będzie sprint, a nie maraton”. Już na drugi dzień wybrano nowego papieża Leona XIV. Przez ostatnie tygodnie jubileusz zszedł na drugi plan. Z nowym papieżem obchody Roku Świętego wrócą na swoje tory.
W czerwcu mamy nagromadzenie spotkań jubileuszowych różnych grup: ruchów, stowarzyszeń i wspólnot katolickich; Stolicy Apostolskiej, sportowców, rządzących, seminarzystów, biskupów, kapłanów. Będzie to więc dosyć „klerykalny” miesiąc. Ja natomiast chciałbym napisać o Świętym Pawle w Rzymie (29 czerwca obchodzimy uroczystość Świętych Piotra i Pawła), wystawie obrazów Caravaggia i jubileuszu sportowców. Paradoksalnie wszystkie te trzy tematy będą się ze sobą łączyć.
Święty Paweł w Rzymie
Historia Pawła w Dziejach Apostolskich od pewnego momentu wyraźnie zmierza do Rzymu: „…muszę i Rzym zobaczyć” (Dz 19,21). Pewnie nie tak sobie wyobrażał Paweł tę podróż, bo został tam wysłany w eskorcie kohorty cesarskiej (por. Dz 27–28) po oskarżeniu i aresztowaniu w Jerozolimie. Dzieje Apostolskie kończą się słowami: „Przez całe dwa lata pozostał w wynajętym przez siebie mieszkaniu i przyjmował wszystkich, którzy do niego przychodzili, głosząc królestwo Boże i nauczając o Panu Jezusie Chrystusie zupełnie swobodnie, bez przeszkód” (Dz 28,30).
Dwa najważniejsze miejsca Pawłowe w Rzymie to bazylika Świętego Pawła za Murami (Basilica di San Paolo Fuori le Mura) oraz Tre Fontane. Łatwo można połączyć ich odwiedzenie, ponieważ znajdują się na trasie tej samej linii metra. Najlepiej zacząć od Tre Fontane. Dojeżdżamy do ostatniego przystanku metra Laurentina i idziemy około 10 minut wzdłuż ruchliwej ulicy
Zostało Ci jeszcze 85% artykułu
Oceń