Polskie kasyno online bez depozytu

  1. Perfect Money Casino Bonus Bez Depozytu: Automaty Online są całkowicie certyfikowane jako losowe, więc zawsze możesz wygrać, gdy grasz w automaty online, Jeśli lady luck jest po twojej stronie.
  2. Wygrana W Amerykańskiej Ruletce - Jest to gniazdo o wysokiej RTP firmy NetEnt z doskonałym RTP na 97%.
  3. Automaty Online Paysafecard: Rizk nadal cieszy się dobrą reputacją, co oznacza, że uważamy go za godnego zaufania i bezpiecznego kasyna online i bukmachera, do którego możesz dołączyć.

Uczciwa ruletka z krupierem

Kasyno Do Gry
Masz siedem dni na wykorzystanie bonusowej gotówki i darmowych spinów.
Betfury Casino No Deposit Bonus
Kiedy używasz SNG Sensei, to narzędzie automatycznie kupi się na prawdziwe pieniądze Sit-n-Go z prawdziwymi pieniędzmi, używaj tej funkcji ostrożnie, ponieważ oprogramowanie Max Value nie ponosi odpowiedzialności za niewłaściwą konfigurację użytkownika lub niezamierzone użycie SNG Sensi.
Choć nie jest prawdziwy, to przywołuje te nostalgiczne wspomnienia i dodaje ten element wizualny do gry.

Poker w sieci

Slot Na Prawdziwe Pieniadze
Więc prawdopodobnie powinniśmy zobaczyć ten trend nadal w tym roku wraz z pojawieniem się nowych automatów, a jego czas, aby już zrobić listę najlepszych gniazd 2024 i obiecujących nowych wydań.
Spinaru Casino 50 Free Spins
Pokery wideo i gry stołowe mają najwyższy zwrot dla graczy, a także nagradzają graczy, którzy używają strategii i polegają na masie.
Kasyno Online Bez Depozytu Polska

Nowy Rok w Karmelu
Oferta specjalna -25%

Spowiedź

0 votes
Wyczyść

Zanim przekroczyłem próg jezuickiego nowicjatu, naczytałem się Mertona. Tym zapewne należy tłumaczyć fakt, że gdy mi dokuczy zbytnio moje zakonno–księżowskie zagonienie, nachodzi mnie pocieszająca myśl o możliwości zamknięcia się w ściśle kontemplacyjnym klasztorze lub pustelni. Ignacy z Loyoli zachęca swych duchowych synów do kontemplacji w akcji, ale – cóż poradzić! – nie jest łatwo, kiedy w kalendarzu akcja po akcji. Na szczęście jest tak, że każdy jezuita ma obowiązek, a właściwie błogosławiony przywilej, odprawienia co roku ośmiodniowych rekolekcji zamkniętych. Niech się wali i pali, ale czas na rekolekcje trzeba znaleźć.

Miniony 2003 rok przeleciał mi, jak z bicza strzelił, ale czas na rekolekcje się znalazł. Co prawda zahaczał o 2004 rok, ale jednak. Zaraz po świętach Bożego Narodzenia zaszyłem się w gościnnym klasztorze sióstr karmelitanek bosych w Nowych Osinach k. Mińska Mazowieckiego. Dlaczego właśnie tam? Z różnych powodów, ale między innymi z powodów sentymentalnych: Osiny to rodzinna wieś mojej mamy i bardzo się cieszę, że Boża opatrzność przyprowadziła w to miejsce karmelitanki. Kilka lat temu pewien tutejszy gospodarz postanowił oddać swoje włości zakonnicom. Tak też się stało i z gospodarstwa zrobił się Karmel.

Nowy Rok powitałem więc razem z karmelitankami. Bez szampana, petard i okrzyków, ale za to wspólną, ciepłą i radosną modlitwą. Zgadzam się z konstatacją, że ci, którzy głośno wiwatują na cześć każdego Nowego Roku, przypominają kogoś, kto wyskoczył z wieżowca i raz po raz wrzeszczy z uciechy, że oto minął kolejne piętro (20, 15, 10, 5…). Na szczęście czas to nie tyle coś, co nam bezpowrotnie ucieka i o co kiedyś się rozbijemy ze skutkiem śmiertelnym, ile przede wszystkim dar stworzony i zbawiony przez Boga. Zbawienie naszego, ludzkiego czasu dokonało się nieodwracalnie w Jezusie Chrystusie: On, Słowo Przedwieczne, wszedł w fizyczno–historyczny czas. Skoro tak, to przeznaczeniem naszego czasu nie jest cisza nicości, ale dynamiczna i wciąż zaskakująca, bo wypełniona miłością, wieczność. Myślę, że kto jak kto, ale zamknięte za kratą karmelitanki rozumieją to doskonale.

Nie wszyscy jednak pojmują sens czasu spędzanego w klauzurowym zamknięciu. Lepiej byłoby, gdyby zakonnice zajmowały się np. opieką nad biednymi dziećmi – argumentują wątpiący. Ostatecznie chodzi tutaj o wiarę lub niewiarę w to, co niewidzialne, czyli w moc modlitewnej, zdawałoby się bezczynnej, obecności przez Bogiem. Jestem przekonany, że takie miejsca jak Karmele, gdzie ludzie poświęcają swe życie bez reszty modlitwie, są centrami duchowej mocy, o której błogosławionym działaniu dowiemy się w pełni po tamtej stronie. W każdym razie jako z Bożej łaski kapłan i teolog raduję się ogromnie, że karmelitanki podejmują posługę ofiary i modlitwy szczególnie w intencji kapłanów i teologów.

Ciekawe, że żeńskie zakony kontemplacyjne mają stosunkowo dużo powołań. Karmelitanek bosych jest dziś na świecie około 13 tysięcy. Zakony czynne, których członkowie np. prowadzą przedszkola i świetlice dla biednych dzieci, raczej się kurczą. Być może jednym z powodów tej sytuacji jest fakt, że czynne apostolstwo mogą dziś w większym niż dawniej stopniu uprawiać również osoby świeckie. Różnego rodzaju ruchy kościelne stwarzają ku temu szerokie możliwości. Nie trzeba być księdzem ani zakonnicą, aby aktywnie angażować się w życie Kościoła i podejmować różne charyzmaty. W tej perspektywie życie ściśle kontemplacyjne odróżnia się wyraźnie od życia w tzw. świecie, nawet jeśli to ostatnie jest również przepełnione modlitwą.

W Karmelu nie zostałem (zresztą nie dałoby się ze mnie zrobić mniszki), jednak cieszę się, że tak, a nie inaczej powitałem nowy 2004 rok.

Nowy Rok w Karmelu
Dariusz Kowalczyk SJ

urodzony w 1963 r. – jezuita, profesor teologii, wykładowca teologii dogmatycznej, profesor Wydziału Teologii Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego w Rzymie. W latach 2003-2009 prowincjał Prowincji Wielkopolsko-Mazowieckiej Towarzystwa Jezusowego....

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze