Nie znam się, więc się wypowiem
Już dawno nosiłem się z zamiarem napisania felietonu w stylu: „Nie znam się, więc się wypowiem”. Powstrzymywało mnie przed tym wpojone skutecznie na śląskiej prowincji poczucie obowiązku – jestem przecież zatrudniony na uniwersytecie, a to oznacza, że powinie...