Zmierzły felieton
Jesień. Niby rzecz nieuchronna i w swojej powtarzalności jakoś obłaskawiona. Jednak w tym roku wybitnie mnie zainfekowała zmierzłością. Nieobeznanym ze śląską godką spieszę wyjaśnić, że „bycie zmierzłym” to inaczej bycie marudnym, skorym do narzekania. Jasne –...