„Radość nie jest ludzkim wynalazkiem, ale darem Boga. Nie można jej wytworzyć – jest nam dana. Trzeba raczej umieć się na nią zgodzić, niż jej poszukiwać” – napisał Pierre-Marie Delfieux, założyciel Monastycznych Wspólnot Jerozolimskich.
Całym swoim życiem pokazywał, jak nie godzić się ze smutkiem i śpiewać Bogu Pieśń słoneczną; jak harmonijnie łączyć modlitwę w ciszy i samotności z modlitwą grupową w wielkim mieście. Książka, bazująca na historii tego francuskiego księdza i mnicha, opisuje centrum jego życia i posłannictwa. Inspiruje do poszukiwania własnej drogi, odkrywania swojego powołania, a także pogłębiania życia duchowego i czerpania w pełni z tego, co się nam przydarza. Bo, jak napisał we wstępie ks. Robert J. Woźniak:
Tylko ten, kto szuka Boga, może odnaleźć świat.
Dzięki tej lekturze dowiadujemy się m.in., jak dzięki Słowu można przemienić siebie i swoje życie oraz jak zyskać nadzieję. Przewodnikiem w tej podróży jest brat Pierre-Marie, który pełen pokory, autentyczności, entuzjazmu i mistycyzmu, otwiera przed czytelnikiem centrum swojego życia i posłannictwa. Inspiruje do poszukiwania Boga w zwyczajnej codzienności. Pokazuje, jak za sprawą łaski Bożej słabi ludzie zostają przemienieni na Jego obraz. Uchyla kulisy i kod genetyczny Monastycznych Wspólnot Jerozolimskich, które mogą stać się kompasem wskazującym drogę poznawania Boga i odnajdywania się we współczesnym świecie.
Życie większości ludzi naszych czasów toczy się w mieście – powinno ono stać się dla nich uprzywilejowaną okazją spotkania Tego, który przychodzi do nas i do którego mamy zdążać. Tutaj także powinniśmy się uczyć łączyć, najpierw w nas samych, działanie i kontemplację, pracę i modlitwę, kaplicę i warsztat, oratorium i biuro. Jednym słowem: kościół i ulicę. Aby powoli stawać się świadkami tego spotkania, świadkami możliwego dialogu, twórcami czynnej komunii.
– zachęcał Pierre-Marie Delfieux.
Autor, jak większość z nas, zadawał pytania typu: Dokąd wiedzie nas śmierć? Dlaczego w ogóle istnieje? Czym jest życie? Do czego wzywa nas miłość? Choć wielu próbowało, to nigdy nikt nie potrafił tego w pełni wyjaśnić. Jedyne pewne źródło, które ma odpowiedzi na wszystkie te pytania, to Jezus i Jego słowa. Ewangelia pełna jest konkretnych wskazówek i rad, co robić, aby „Nie pozostawać w ciemności”. Ksiądz Delfieux nigdzie indziej nie znalazł takiej mądrość, głębi i spójności. Zwykł mawiać, że w jego głowie i sercu wybór był dokonany i sprawa rozstrzygnięta, komu należy ufać, jak żyć, by osiągnąć wieczność.
W książce opisuje swoje prawdziwe doświadczenia spotkania z Duchem Świętym:
Ponad mną, obok mnie, pode mną, we mnie jest Ktoś. Nic nie widzę, nic nie czuję, nic nie wiem. Jednak wyraźnie widzę, czuję i wiem, że On jest tutaj, Ojciec, On, mój Bóg! Jest obecny w swojej mocy, czułości, miłosierdziu, dobroci. On tu jest… Chwila, która pochłania trwanie. Błysk, który powoli oświeca całą istotę”. We wszystkich momentach próby, zawsze umacniał się w swojej pewności i zyskiwał jeszcze większą radość życia w Chrystusie, przy jednoczesnym smutku z powodu coraz wyraźniejszego odcinania się Od niego współczesnego świata.
Patronat nad książką objęli:
„Przewodnik Katolicki”, „Idziemy”, miesięcznik „W drodze”, Dominikanie.pl, Aleteia.pl, Wiara.pl, Siódma9, Radio Emaus, Radio Nadzieja, Radio DOXA.
O autorze:
Pierre-Marie Delfieux (1934–2013) francuski ksiądz katolicki, założyciel Monastycznych Wspólnot Jerozolimskich. W 1952 roku wstąpił do seminarium w Rodez, następnie studiował teologię w Tuluzie oraz filozofię i socjologię na paryskiej Sorbonie. Był duszpasterzem akademickim w Paryżu, dwa lata przebywał jako eremita na Saharze w Béni-Abbès i Assekrem. W 1975 roku założył w Paryżu męską wspólnotę, a w 1976 roku żeńską; działają one od 1978 roku pod nazwą Monastycznych Wspólnot Jerozolimskich. Autor Księgi życia, w której przedstawił charyzmat wspólnot.
Oceń