Zmieniamy się. Zazwyczaj powoli, niemal niezauważalnie. Każde doświadczenie, napotkany człowiek, każda relacja zostawia w nas ślad. Czasem dzieje się tak, że w tym dojrzewaniu nagle, niemal z dnia na dzień, trafiamy w zupełnie inne miejsce. Bycie rodzicem to lekcja bardzo intensywna.
Łapię się na tym, że chciałbym Stworzona mieć na zawsze i tylko dla siebie. Czasem to zabawne, jak wtedy, kiedy pierwszy raz odwiedzili nas goście. Moja żona, osamotniony głos rozsądku w naszym domu, trzykrotnie powtarzała, że uciekanie przed innymi nie jest normalne. A z dzieckiem w ramionach dodatkowo źle wygląda. To, że ktokolwiek mógłby wziąć córkę na ręce, wydawało się wówczas pomysłem absolutnie niedorzecznym. W końcu byłem blisko. Nie ma potrzeby.
Kilka dni później opowiedziałem tę historię jednej ze znajomych. Już ze zdrowym dystansem do samego siebie. W rezultacie rozmowy zrozumiałem, jak wiele osób kocha tego małego człowieka, który od kilku miesięcy wywraca nasze życie do góry nogami. I jak łatwo miłość pomylić z zaborczością.
Świeżo upieczeni ojcowie w szpitalach bywają trudni. Kiedy zbi
Zostało Ci jeszcze 75% artykułuWykup dostęp do archiwum
- Dostęp do ponad 7000 artykułów
- Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
- Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Oceń