(…) Dla dogłębnej przemiany konieczna jest pokuta, której istota leży nie w nałożonym zewnętrznie zobowiązaniu, lecz w nadprzyrodzonym darze od Boga, wewnętrznie uzdalniającym człowieka do naprawy naruszonego porządku stworzenia. Jej przedmiotem jest przede wszystkim grzech, czyli zerwanie więzi z Bogiem. Naprawa tego stanu dokonuje się przez sakrament, ale samą pokutę należy rozumieć szerzej – jako cnotę, dzięki której możemy uczestniczyć w przekształcaniu chaosu w sprzyjający życiu ekosystem. Dlatego spowiedź sakramentalna domaga się zadośćuczynienia. Ograniczenie do wyznania grzechów byłoby jej niedopełnieniem i sprowadzeniem do rytuału lub rodzaju psychologicznej terapii o niepewnej proweniencji. Tymczasem Bóg wlewa w nas łaskę pokuty, byśmy mogli z jej pomocą dążyć do głębszego uzdrowienia.
Oprócz zerwania z Bogiem, grzech powoduje nieuporządkowany stosunek do stworzenia. Tego nieładu stale doświadczamy w swoim wnętrzu i w relacjach społecznych. Przez praktykę pokuty porządkujemy nie tylko swój wewnętrzny bałagan, ale przyczyniamy się do przywrócenia sprawiedliwości w otaczającym świecie. Możemy ją podejmować również za innych, dopełniając „braki udręk Chrystusa”. Cnota ta ujawnia się nie w wyszukanej ascezie, lecz przede wszystkim w wytrwałym wypełnianiu z miłością obowiązków stanu, w którym żyjemy, ku czemu pierwszym krokiem jest usunięcie nieprawości (…).
To fragment rozdziału „Pokuta”, którego autorem jest Krzysztof Frąckiewicz OP. Całość przeczytasz w jubileuszowym wydaniu Chwalić, błogosławić, głosić. Przewodnik dominikański, które gorąco polecamy!
Oceń