(ur. 21 czerwca 1945 we Lwowie – zm. 21 marca 2021 w Krakowie) – poeta, eseista, prozaik, tłumacz, przedstawiciel pokolenia Nowej Fali.
Autor cyklu felietonów pt. Esprit d’escalier, publikowanych na łamach miesięcznika „W drodze”.
(ur. 21 czerwca 1945 we Lwowie – zm. 21 marca 2021 w Krakowie) – poeta, eseista, prozaik, tłumacz, przedstawiciel pokolenia Nowej Fali.
Autor cyklu felietonów pt. Esprit d’escalier, publikowanych na łamach miesięcznika „W drodze”.
Mircea Eliade uważał, że okres między Bożym Narodzeniem i Świętem Trzech Króli ma w sobie coś bardzo szczególnego: otwierają się jakoby zagrody dzielące nas od świata kosmicznego, od świata umarłych, od świata aniołów i demonów. Jest to więc okres niebezpiecz...
27 stycznia to data niezwykle bogata w znaczenia, wręcz pękająca od nadmiaru sprzecznych sensów. Od dłuższego czasu fascynuje mnie – pisałem nawet o tym – zupełnie niewiarygodne zderzenie w tym dniu urodzin Mozarta i rocznicy wyzwolenia obozu w Auschwitz, czy...
Esprit d’escalier – od dawna podziwiam ten świetny wynalazek języka francuskiego, formułę, która w niezwykle zwięzły sposób ujmuje dobrze nam znany fenomen. W dosłownym tłumaczeniu esprit d’escalier to „duch schodów”, może „duszek schodów”, wręcz „upiór schod...
Kraków jest teraz biedniejszy – nie ma już w nim Wisławy Szymborskiej. Już nie czekamy na jej nowy wiersz (chociaż czekamy na ostatni tomik, który ma się wkrótce ukazać), na jej nowy żart. Od dawna jestem przekonany, że pomyłka, która przytrafiła się Wisła...
Zima i wiosna 2012 roku zapiszą się w pamięci nie tylko mieszkańców Krakowa jako okres żałoby po Wisławie Szymborskiej, którą żegnał cały kraj, a także po profesorze Andrzeju Szczekliku, człowieku o wielkim uroku, znakomitym lekarzu (w sensie fachowości i w s...
Nigdy wcześniej nie pisałem felietonów, a na felietonistów patrzyłem na ogół z litością i z pewną wyższością nawet. Współczułem im okrutnej regularności, wyobrażałem sobie, jak muszą zerkać co chwilę na kalendarz, myśląc – jeszcze dwa dni, jeszcze dzień, jesz...
Pisząc przed miesiącem o interesującym – moim zdaniem – przeciwstawieniu felietonu i dziennika intelektualnego (czy wewnętrznego), wspomniałem, tytułem przykładu, nadzwyczajny, skupiony Notatnik Anny Kamieńskiej. Przykładu na siłę dziennika jako formy, jako w...
W zakończeniu ósmej pieśni Odysei Homer mówi, że bogowie zsyłają nieszczęścia na nas, ludzi, po to by przyszłe pokolenia mogły je opiewać. Wspomina o tym kilkakrotnie Jorge Luis Borges w swoich rozmowach z Osvaldem Ferrarim (aż trzy tomy tych konwersacji zawd...
Felietonista w zasadzie nie zna ani urlopu, ani wakacji – podobny w tym do strażaka czy policjanta, tak jak oni przywiązany do kalendarza i zegarka. Na szczęście jestem tylko felietonistą prowizorycznym i w dodatku miesięcznym, nie tygodniowym czy, o zgrozo, ...
Wiosną tego roku, dzięki Tadeuszowi Sobolewskiemu i wydawnictwu „Znak”, mieliśmy coś w rodzaju festiwalu Mirona Białoszewskiego. Wyszły jednocześnie dwie, uzupełniające się książki: Tadeusza Sobolewskiego Człowiek Miron oraz Tajny dziennik Białoszewskiego – p...
Nie wszyscy muszą wiedzieć, kim był Winfried Georg Sebald – ale powodzenie jego książek w Polsce i w innych krajach sugeruje, czy sugerowałoby, że nie trzeba tłumaczyć, o kogo chodzi. Mimo to przypomnę krótko: Sebald urodził się w 1944 roku na południu Niemie...