Tworzenie zdjęć – swojej twarzy lub ciała, własnych aktywności lub posiadanych rzeczy – w celu zaprezentowania ich innym, leży u podstaw pracy nad tożsamością opartą na profilach. Media społecznościowe pozwoliły bezprecedensowej liczbie osób zaangażować się w tę pracę na niespotykaną dotąd skalę. Obecność tych mediów w życiu ludzi gwałtownie wzrosła: miliony spędzają kilka godzin dziennie, „interaktywnie” uczestnicząc w łączeniu ról producenta i odbiorcy. W konsekwencji aplikacje do edycji zdjęć stały się niezwykle popularne. Są ważnym narzędziem do tworzenia profili, a więc i profilowości. Kiedy to piszę, chińska firma Meitu (co znaczy „Piękny obraz”) produkuje jedną z najczęściej używanych aplikacji do edycji zdjęć w Azji Wschodniej. Według artykułu opublikowanego w „New Yorkerze” w grudniu 2017 r. przez Jiayang Fan, „aplikacje Meitu generują około sześciu miliardów zdjęć miesięcznie”. Fan szczegółowo opisuje „chińską obsesję na punkcie selfie” – cytując tytuł artykułu. Ludzie nie tylko nieustannie robią i publikują swoje zdjęcia oraz oglądają i komentują zdjęcia innych, ale także spędzają dużo czasu na inscenizowaniu i edytowaniu tych zdjęć.
Tekst pochodzi z książki Hansa-Georga Moellera i Paula J. D’Ambrosio Ty i twój profil. Tożsamość po autentyczności, która ukazała się w serii „Kim Jest Człowiek?”.
Do kupienia w: ksiegarnia.uni.lodz.pl/ ty-i-twoj-profil-p-2594.html
Oceń