Jedną z moich wakacyjnych niespodzianek było przypadkowe odnalezienie tablicy na domu przy ulicy Poznańskiej w Bydgoszczy, informującej, że urodził się tam Wolfgang Schmieder. Był to niemiecki muzykolog, który zapisał się w historii jako twórca katalogu dzieł wszystkich Jana Sebastiana Bacha.
O istnieniu katalogu wiedziałem, tak jak się wie o katalogu Köchla, stanowiącym listę utworów Wolfganga Amadeusza Mozarta. Ale żeby Schmiedera łączyło coś z polskim miastem – pojęcia nie miałem. Mało tego, jego ojciec Hans, urodzony w Grünbergu (Zielona Góra), był burmistrzem Bydgoszczy, kiedy jeszcze nosiła nazwę Bromberg. Ostatecznie zabrał synka, rodzinę i wyjechał na zachód, gdzie też stawał na czele rad miejskich. Między innymi w Eisenach, miejscu urodzenia Bacha. Krótko mówiąc, Hans Schmieder z zawodu był burmistrzem.
Jak świat światem ludzie przenosili się z miejsca na miejsce. Zmuszały ich do tego wojny, zmiany granic, głód, wysiedlenia, miłość, nienawiść, praca i pewnie parę innych sytuacji. Jedne przeprowadzki wynikały z tragedii, drugie ze zwykłej potrzeby poprawy poziomu i warunków życia czy wykształcenia dzieci. Jedne były koniecznością, inne wyborem.
Nie tak dawno Polki sprzątały berlińskie i londyńskie hotele, a teraz o porządek w naszych domach i mieszkaniach dbają panie Ludmiły, Natalie, Oleny czy Tanie. W niektórych domach są traktowane przez swoich pracodawców jak członek rodziny, w i
Zostało Ci jeszcze 75% artykułu
Oceń