Dłoń trzymająca za rękę drewnianą kukiełkę
fot. Marco Bianchetti / Unsplash

Podczas ostatnich tygodni kampanii i samych wyborów prezydenckich w Polsce nieoczekiwanie z głębin mojej pamięci wypłynął na powierzchnię szekspirowski Koriolan. Rzymski bohater miał twarz Zbigniewa Zapasiewicza i gdy tylko ją sobie przypomniałem, wróciły emocje sprzed z górą czterdziestu lat. Sprawdziłem: spektakl był wystawiany w warszawskim Teatrze Dramatycznym w 1982 roku i wtedy go widziałem. Jakaż musiała być to rola, skoro nie tylko przyprawiła o drżenie siedemnastoletniego chłopaka, ale budzi podobne emocje w sześćdziesięcioletnim mężczyźnie! Bohater dramatu Szekspira to postać z legendarnej historii Rzymu opisywanej przez Plutarcha i Liwiusza. Angielski autor wypełnił słowami i udramatyzował zwięzłe zapiski historyków. Cała sztuka to pełna napięcia historia spotkania dwóch sił: z jednej strony rzymskiego plebsu, pełnego żądań, pijanego niespodziewanie otrzymaną władzą po upadku ostatniego z królów, z drugiej zaś strony wyjątkowej jednostki – Gnejusza Marcjusza, bohaterskiego wodza, patrycjusza noszącego na ciele blizny po ranach, które zostały mu zadane, gdy bronił ojczyzny za cenę życia, a przy tym człowieka głęboko gardzącego tłumem rzymskiej gawiedzi. Ta ostatnia nienawidzi go, ale potrzebuje – oto wróg znów stoi pod bramami Rzymu. Żeby zostać konsulem na czas wojny, Marcjusz musi się ukorzyć i prosić lud o poparcie swojej kandydatury. Zrobi to, wygra bitwę

Zostało Ci jeszcze 75% artykułu

Kup miesięcznik W drodze 2025, nr 07, a przeczytasz cały numer

Wyczyść
Powtórka z Koriolana
Paweł Krupa OP

urodzony 4 lipca 1965 r. w Żyrardowie – dominikanin, doktor teologii, historyk mediewista, studiował w Krakowie, Paryżu i Rzymie, charyzmatyczny kaznodzieja, rekolekcjonista, dyrektor Instytutu Tomistycznego w Warszawie (2010-2016), od 2020 roku dziekana dekanatu północnego...

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze