W Gnieźnie? A może w Poznaniu? Gdzie właściwie koronowano pierwszego króla Polski?
Tysiąc lat temu odbyły się dwie królewskie koronacje. W 1025 roku Bolesław Chrobry (ojciec) i Mieszko II Lambert (syn) zostali pierwszymi królami Polski. Jeden w Wielkanoc, drugi w Boże Narodzenie. Tylko wciąż nie ma pewności, gdzie zorganizowano uroczystości. Pretensje zgłaszają Gniezno i Poznań. Tysiąc lat po tamtych wydarzeniach spór wrócił.
A wszystko zaczęło się dużo wcześniej…
Kronika Anonima (1)
Mieszko objąwszy królestwo zaczął dawać dowody zdolności umysłu i sił cielesnych i coraz częściej napastować ludy [sąsiednie] dookoła. Dotychczas jednak w takich pogrążony był błędach pogaństwa, że wedle swego zwyczaju siedem żon zażywał. W końcu zażądał w małżeństwo jednej, bardzo dobrej chrześcijanki z Czech, imieniem Dąbrówka. Lecz ona odmówiła poślubienia go, jeśli nie zarzuci owego zdrożnego obyczaju i nie przyrzeknie zostać chrześcijaninem. Gdy zaś on [na to] przystał, że porzuci swój zwyczaj pogański i przyjmie sakramenta wiary chrześcijańskiej, pani owa przybyła do Polski z wielkim orszakiem [dostojników] świeckich i duchownych, ale nie pierwej podzieliła z nim łoże małżeńskie, aż powoli a pilnie zaznajamiając się z obyczajem chrześcijańskim i prawami kościelnymi, wyrzekł się błędów pogaństwa i przeszedł na łono matki-Kościoła.
Jeden Bóg, jedna żona
Dziesięć wieków później.
Czternasty kwietnia 2025 roku, Ostrów Tumski w Poznaniu. Procesja duchownych podąża do ołtarza w gotyckim kościele Najświętszej Marii Panny. Na końcu z pastorałem arcybiskup Stanisław Gądecki – 96. następca tego, który był tu pierwszy.
W lodowatym kościele (cegła i kamień oddają jeszcze zimowy chłód) zaraz zacznie się msza. Na pamiątkę wydarzenia sprzed 1059 lat – chrztu księcia Mieszka, od którego zaczęła się chrystianizacja Polski. Rocznica ważna: połączono ją z tysięczną rocznicą pierwszej koronacji.
Dlaczego uroczystości nie odbywają się w stojącej nieopodal katedrze? Bo na miejscu, gdzie wznosi się strzelisty kościół Marii Panny, stał pałac księcia Mieszka z maleńką kaplicą. Wystarczyło miejsca dla niego, Dobrawy i najbliższego otoczenia.
Ruiny wczesnopiastowskiej budowli przebadali ponownie archeologowie z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. To na miejscu pałacu Mieszka sześćset lat temu wzniesiono obecny kościół – strzelisty gotyk. Obok, na planie łacińskiego krzyża, była kaplica. Zarys starych murów obłożono grubym szkłem artystycznym.
Musiał być 965 rok, gdy po Ostrowie Tumskim spacerowała czeska księżniczka. Skąd to wiadomo? Stąd, że w Roczniku Jordana i Gaudentego (najstarszy średniowieczny polski rocznik) pod datą 965 zapisano: Dobravka venit ad Mesconem (Dobrawka przybyła do Mieszka).
W orszaku był prawdopodobnie biskup Jordan, który trzy lata później objął poznańską diecezję – najstarszą w państwie polskim.
Trzeba się zgodzić z Gallem Anonimem: pogański książę musiał się wyzbyć starych zwyczajów – odprawić dotychczasowe żony, przestać kłaniać się słowiańskim bożkom, uznawać autorytet pogańskich kapłanów. W zamian poznawał zasady nowej wiary: że jest jeden Bóg w trzech Osobach; że Chrystus umarł na krzyżu i po trzech dniach zmartwychwstał; że śmierć to nie kres ludzkiego życia, bo na człowieka czeka wieczność. Nauczono go, jak robić znak krzyża i pościć.
Dopiero wtedy Mesco dux baptizatur (Książę Mieszko został ochrzczony) – zapisał kronikarz w Roczniku Jordana pod datą 966.
Oceń