Parę lat temu wprowadzono zmianę do Pięciu przykazań kościelnych – chodziło o zakaz urządzania hucznych zabaw. Ten zakaz uproszczono, ale reakcja sporej części wiernych była pełna oburzenia, że Kościół już teraz na wszystko pozwala. Niektórym świat się zawalił na głowę, bo przecież do czego to podobne, żeby przykazania się zmieniły!
Rozmawiają Marek Blaza SJ i Tomasz Maćkowiak
Pewien dominikanin tłumaczył mi kiedyś, co to znaczy, że Kościół idzie przez wieki, kierując się Pismem i Tradycją. Podkreślał, że Pismo de facto również jest częścią Tradycji, bo przez pierwszych sto lat go nie było, a powstało w ten sposób, że przekazywaną ustnie Tradycję zapisano. Ojciec się z tym zgodzi?
Tak. Właściwie nie powinno się mówić o dwóch źródłach Tradycji. To, że te źródła są dwa, zostało podkreślone w dobie potrydenckiej i mieli na to spory wpływ dominikanie. Ale dziś mówi się raczej, że jest jedno źródło objawienia, czyli szeroko rozumiana Tradycja. A to oznacza, że w jej obszarze jest też Pismo Święte.
Tradycja może być ustna, może być też spisana.
Ale spisana Tradycja to Pismo Święte.
No tak, ale nie tylko. Przecież inne pisma, na przykład dokumenty ojców Kościoła, to również Tradycja. Nawet apokryfy – one też miały wpływ na kształtowanie się Tradycji i z tego powodu nie można ich zupełnie przemilczeć.
Apokryfy kojarzyły mi się zawsze z niekanonicznymi opowieściami…
Tak, tylko to nie oznacza, że one nie są istotne. Na przykład święto Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny, które w Kościołach Wschodu jest bardzo ważne, albo Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny – jest pięć tekstów, tak zwane transitusy, które to wydarzenie opisują jako zaśnięcie, dlatego chrześcijański Wschód mówi o Zaśnięciu Przenajświętszej Bogurodzicy. Te teksty to są apokryfy. Ale to nie znaczy, że są nieważne.
Kościół trwa od dwóch tysięcy lat i tyle się tego nagromadziło, że trudno się zdecydować, co z tej Tradycji wybrać…
Jeśli chodzi o nauczanie Kościoła, to istnieje tak zwana hierarchia prawd. Sobór Watykański II bardzo mocno to podkreślił. W Dekrecie o ekumenizmie w rozdziale II, punkt 11 pojawia się sformułowanie, że istnieje hierarchia prawd wiary, choć oczywiście pojęcie hierarchii prawd pada w dokumentach kościelnych już znacznie wcześniej. To w pewien sposób oczywiste, że nawet dogmaty nie są sobie równe.
Proszę to wyjaśnić.
Najważniejsze są dogmaty dotyczące Chrystusa i Trójcy Świętej. Przecież nieomylność papieża to też dogmat, ale na co nam nieomylny papież, gdyby nie było wcielenia? Nieomylny papież nas nie zbawi, zbawia tylko Chrystus, wcielony Bóg. Jeśli nie ma wcielenia, to nie ma zbawienia.
W chrześcijaństwie jądro hierarchii prawd stanowią prawdy chrystologiczno-trynitarne. One są najważniejsze, bez nich nie ma chrześcijaństwa ani Kościoła.
Oceń