Felietony | Śląska prowincja
Święte klamory
Jakiś czas temu w mediach społecznościowych przemknął mi post ze zdjęciem torby pełnej nie pierwszej nowości dewocjonaliów, które ktoś przyniósł – już nie pamiętam dokładnie – do kościoła, do księdza czy do zakrystii. W głowie utkwiły mi gorzkie uwagi części ...