Felietony | Znaki szczególne
Dyskretny olbrzym
Znamy się tylko z widzenia. Z mijanki na schodach, gdy on powoli, miarowo wstępuje do siebie, na drugie, a ja akurat schodzę z pierwszego, ciągniona przez psa na smyczy. Zawsze mnie wtedy dziwi, jak subtelnie mówi „dzień dobry”, jaki ma delikatny głos. Pasował...