Szpitalne zamglenie
Właśnie wróciłem ze szpitala. Znalazłem się tam dzięki nieustępliwej zapobiegliwości pani doktor z dzielnicowej przychodni oraz jej nie mniej zdecydowanej pielęgniarki. Odwiedziłem je, żeby w końcu poprosić o skierowanie na badania, bo od mojego przyjazdu do ...