Kongo a sprawa polska
Odwiedziłem moich współbraci studiujących w Paryżu. Podczas obiadu w jednej ze wspólnot zagadnął mnie jezuita z Konga. O co zapytał mnie ów sympatyczny, czarny jak heban współbrat? Otóż napomknął, że słyszał, iż w Polsce mamy duży pro...