Na stos z Pulikowskim
Po przeczytaniu artykułu „Jak nie wpędzić męża w nałóg”, jestem oburzony! Oburzony na tego drania Pulikowskiego. Jak on może za wszelkie zło i patologie na świecie winić kobiety i jednocześnie traktować mężczyznę jako „leniwego trutnia i prostaka”...