Pospieszny
Jakieś dwa tygodnie temu dotarło do mnie, że jestem w ślepym zaułku. W poniedziałek po rannej mszy wszedłem do trójki i spytałem, kto chce przyjąć Pana Jezusa. Zgłosił się Przybylak. Na sali leżał nowy pacjent, Waldemar Marciniak....
Jakieś dwa tygodnie temu dotarło do mnie, że jestem w ślepym zaułku. W poniedziałek po rannej mszy wszedłem do trójki i spytałem, kto chce przyjąć Pana Jezusa. Zgłosił się Przybylak. Na sali leżał nowy pacjent, Waldemar Marciniak....
Byłbym wdzięczny, gdyby wyjaśniła mi Pani, dlaczego: „Nie sposób nie zgodzić się ze Zbigniewem Nosowskim, że małżeństwo przez długie wieki traktowane było jako zdecydowanie mniej doskonała droga do świętości aniżeli życie konsekrowane”. Ja wciąż j...
1. Szanowna Pani Małgorzato, Serdecznie dziękuję za tekst z majowego numeru „W drodze” 1 i za zainicjowanie tego ciągu artykułów. Dyskusja bardzo ciekawie meandruje. To dzięki Pani – bo od Pani ostrej polemiki ze mną się wszystko rozpoczęło&...