książki iPray Wielki Post Memento mori i Triduum Paschalne

Twój TOP3 książek na Wielki Post – wybór admina

„iPray. Wielki Post” ks. George`a Boronata, „Memento mori. Wielkopostnik/Dziennik” Theresy Alethei Noble FSP oraz praca zbiorowa – „Triduum Paschalne. Przewodnik”. Każda z tych książek pomoże Ci dobrze przeżyć wielkopostny czas.

iPray. Wielki Post – fragment rozdziału na Środę Popielcową

Dziś rozpoczynamy Wielki Post, czas przygotowania do Wielkanocy. W języku angielskim określenie Wielki Post – Lent – pochodzi od staroangielskiego słowa oznaczającego „czas wiosny”. Przypomina nam ono o „wiosennych porządkach” i o nowym życiu, ukazującym się w przyrodzie o tej porze roku. Wielki Post jest dla nas czasem szczególnej łaski, kiedy możemy zrobić trochę wiosennego porządku w swoim życiu i w rezultacie ucieszyć się nowym życiem. Ludzie niekiedy pytają: „Jakie masz postanowienie na Wielki Post?” i spodziewają się odpowiedzi w stylu: „Rezygnuję z czekolady!”. Ktoś mógłby żartobliwie powiedzieć, że zamierza zrezygnować z wykonywania „prac domowych” albo jakiegoś konkretnego obowiązku. Jest jednak tylko jedna rzecz, której wszyscy powinniśmy usiłować wyrzec się w czasie Wielkiego Postu – grzech!

Jako zachętę do dawania z siebie maksimum często słyszy się hasła motywacyjne typu: „Jeśli naprawdę wierzysz, jesteś w stanie dokonać wszystkiego”, „Jesteś silny”, „Nie masz ograniczeń”. Kiedy jednak pójdziesz dzisiaj na mszę, zostaniesz posypany popiołem, następnie w ramach przypomnienia usłyszysz słowa: „Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz”. Oto sposób, w jaki Kościół wyjaśnia nam cel Wielkiego Postu: ćwiczenie się w pragnieniu świętości. Wielki Post jest jak stołek, który ma trzy nogi: modlitwę, ofiarę i miłość. Nie będzie w stanie się utrzymać, jeśli zabraknie którejś z nich. Tak więc nasze wielkopostne postanowienia powinny dotyczyć tych trzech obszarów. Może nie muszę modlić się więcej, ale powinienem modlić się lepiej; może powinienem ofiarowywać te same umartwienia, ale z bardziej konkretną intencją; a może powinienem być bardziej hojny, kiedy coś ofiarowuję, i zawsze czynić to z uśmiechem… Zastanówmy się dobrze: co możemy zrobić w czasie Wielkiego Postu, by pogłębić nasze życie modlitewne, by uczynić je lepszym? Maryjo, Matko moja, pomóż mi w tym Wielkim Poście być bardziej wielkodusznym, aby dokonała się prawdziwa przemiana w moim życiu modlitewnym, moich ofiarach i mojej miłości w stosunku do ludzi, którzy mnie otaczają.

Memento mori. Wielkopostnik/Dziennik – fragment rozdziału pt. Codzienny rachunek sumienia w duchu memento mori

Święty Benedykt w swej Regule nakazywał mnichom, aby „codziennie mieli śmierć przed oczami”. Zalecał pamięć o śmierci, aby mnisi lepiej żyli w tym życiu i skupiali wzrok na Jezusie. I wiedział, że praktyka pamiętania o śmierci jest najbardziej efektywna, jeśli się jej przestrzega każdego dnia. Te wielkopostne rozważania pomogą ci ją rozpocząć, o ile do tej pory jej nie podjąłeś. Lecz Wielki Post się ostatecznie skończy i wówczas będzie trzeba znaleźć inny sposób, by to czynić. Dlatego każde rozważanie w tej książce zawiera rachunek sumienia, uświęconą przez czas praktykę; stosując ją, można włączyć memento mori do swojego życia.
Osobom, dla których to nowe pojęcie, wyjaśnijmy, że rachunek sumienia jest przeglądem całego dnia w świetle Bożej miłości i miłosierdzia. Święty Ignacy Loyola rozpowszechniał odprawianie rachunku sumienia, by oddać Bogu chwałę i wyrazić wdzięczność, zidentyfikować obszary słabości, w których potrzeba Bożej pomocy, i aby prosić o łaskę Bożą w przyszłości. Kościół od wieków zachęca do tej cennej praktyki, ponieważ przynosi ona wiele korzyści. Rachunek sumienia znakomicie włącza memento mori w codzienność, ponieważ pośrednio zakłada ocenę dnia w obliczu nieba. Rachunek zamieszczony poniżej robi to w bezpośredni sposób – stanowi krok do oceny dnia w kontekście ostatecznej godziny człowieka.

Memento mori. Dziennik –podpowiedź autorki, jak z niego korzystać

Z Dziennika można korzystać na wiele sposobów poza tym najbardziej oczywistym – jako notatnika do zapisywania myśli i refleksji. Jednak jeśli chcesz, aby używanie go pomagało ci w bardziej świadomy sposób medytować nad śmiercią, poniżej znajdziesz parę podpowiedzi:

  1. Dziennik jako dodatek do Wielkopostnika: można korzystać z niego wraz z książką Memento mori. Wielkopostnik autorstwa s. Theresy Alethei Noble FSP, która do takiej praktyki zachęca.
  2. Dziennik jako notatnik do rachunku sumienia: jeśli praktykujesz ignacjański codzienny rachunek sumienia, możesz korzystać z Dziennika do zapisywania myśli i modlitw. Rachunek sumienia i memento mori są uzupełniającymi się praktykami duchowymi, ponieważ obie polegają na przyglądaniu się życiu w perspektywie wieczności. (Jeśli nie masz wiedzy na temat takiego rachunku sumienia, sprawdź, na czym polega, gdyż jest wspaniałym sposobem na włączenie memento mori w codzienność).
  3. Mierzenie się z lękami w postawie ufności: rozmyślanie o śmierci może doprowadzić do konfrontacji z poważnymi i zrozumiałymi obawami. Prowadzenie Dziennika pomaga złagodzić napięcie, zwłaszcza gdy przedstawiamy nasze zmartwienia na modlitwie. Być może nawet okaże się, że po jakimś czasie memento mori sprawi, iż będziemy odczuwać mniejszy niepokój. Jednak warto pamiętać, że Bóg często daje łaskę wtedy, gdy jest potrzebna, a nie zawczasu, więc skupianie się na obawach nie zawsze nam pomaga.
  4. Korzystanie z Dziennika, aby postawić sobie zadania w duchu memento mori: jakkolwiek postanowisz korzystać z Dziennika, postaraj się stawiać sobie zadania, by nie tylko czytać cytaty, ale i zawierać w nim coś, co będzie ci przypominać praktykę memento mori za każdym razem, gdy będziesz w nim pisać.

Triduum Paschalne. Przewodnik – fragment wstępu

Zostaliśmy stworzeni, aby świętować. Choć w codzienności łatwo o tym zapomnieć, a czasem trudno w to uwierzyć, taki właśnie jest zamysł naszego Stwórcy. Przeznaczył nas do niekończącego się święta, a więc do odpoczynku wypełnionego sensem. Ów sens jest niczym innym jak Jego obecnością. Ostateczne wypełnienie naszego przeznaczenia to trwanie w Bogu. Wierzymy, że gdy ten moment nadejdzie, będziemy cieszyć się sobą nawzajem, światem i wspólnotą ze świętymi. Wszystko to będzie możliwe dzięki przyjęciu Boga w takiej pełni, na jaką pozwoli nasza natura odnowiona przez zmartwychwstanie. W obecnym czasie możemy żyć nadzieją na wypełnienie się obietnicy, której znakiem jest tęsknota duszy, niespokojnej, dopóki nie odpocznie w Bogu.
Nasza nadzieja znajduje swój wyraz w liturgii. Czas podarowany nam w celebracji liturgicznej odsyła nas do wydarzeń minionych i kieruje w stronę ostatecznej przyszłości. Uczestnictwo w celebracji nie ogranicza się jednak do pamięci i tęsknoty. Już dziś sprawowany rytuał pozwala smakować obecność wiecznie żywego Boga. Dzięki obrzędom liturgicznym możemy przyjmować realne owoce męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa – pojednanie z Ojcem, dar Ducha Świętego i jedność z Synem Bożym. Ze względu na centralny charakter wydarzeń paschalnych święta wielkanocne stanowią oś, wokół której krąży nasza wiara wyrażana w celebracji liturgicznej. Zarazem wspominane i przeżywane w ich trakcie tajemnice są źródłem życia dzieci Bożych.

A na Wielkanoc polecamy… iPray. Okres wielkanocny!

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszykKontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze