Felietony | Z nogami za kaloryferem
Jaki ornat?
Od zawsze intrygowało mnie to, jak musiały wyglądać szaty, które w rzeźbach Wita Stwosza czy Madonny z Krużlowej tworzą załamania i formują się w przepiękne fałdy, a nie zwisają bezmyślnie w dół. Kiedy byliśmy jeszcze w nowicj...