Tak się składa, że żyję
Szanowny Lwie, jeśli chwila wyznania, to teraz, gdy zelżał nieco upał, a otwarte wieko kuferka przypomina, że przed następną podróżą muszę odebrać od szafarki Nicole moje wykrochmalone na sztywno koszule. Jednak to wymaga decyzji, a ja siedzę god...