„Bóg jest wystarczająco duży, by obronić się sam. Apologia świadka” w mediach

Druga książka z serii „Nowa Apologetyka” podobnie jak poprzednia wzbudziła zainteresowanie mediów. Oto niektóre wzmianki na jej temat.

dorzeczy.pl, Przegląd religijny: Bóg jest wystarczająco duży, by obronić się sam. Apologia świadka, Léonard Amossou Katchekpele:

Bóg nie potrzebuje złotoustych adwokatów, ale ludzi, którzy będą o Nim świadczyć. Którzy nie uciekają od szorstkości chrześcijaństwa, nie mają gładkich odpowiedzi, za to dają w zastaw własne życie. Afrykański teolog Katchekpele o spotkaniu z Bogiem opowiada językiem żywym i pełnym paradoksów. Jasno określa zadanie świadka: prowadzić tego, kto Bogiem gardzi, do konfrontacji z Nim twarzą w twarz – nie przez mówienie o swoim wspaniałym życiu, tylko o tym, co się widziało i słyszało. Świętym nazywa człowieka zaskoczonego przez Pana i oddychającego Nim pełną piersią. Nie ukrywa przy tym, że to szaleństwo (…).

Pełna treść informacji prasowej dostępna jest na stronie: dorzeczy.pl.

doxa.fm, Książka pt.: „Bóg jest wystarczająco duży, by obronić się sam. Apologia świadka”:

Trafiła do nas nowa publikacja Wydawnictwa W drodze„Bóg jest wystarczająco duży, by obronić się sam. Apologia świadka”, to druga książka wydana w ramach serii Nowa Apologetyka. Lektura zachęca do refleksji i rozmowy na temat wiary. Stawia na pierwszym miejscu Chrystusa Pana, a narracja zmierza do opisu, kim jest świadek Boga.

Autor informuje, że Bóg nie potrzebuje złotoustych adwokatów, ale ludzi, którzy będą o Nim świadczyć. Nie mają się uciekać od szorstkości chrześcijaństwa, nie mają gładkich odpowiedzi, dają jednak w zastaw własne życie.

Urodzony w 1982 roku afrykański teolog Léonard Amossou Katchekpele o spotkaniu z Bogiem opowiada językiem żywym i pełnym paradoksów. Kapłan związany z diecezją Atakpamé w Togo, na zaproszenie biskupa działa także we francuskiej diecezji Metz. Jego esej teologiczny z odcieniem literackim podzielony jest na 7 rozdziałów.

To publikacja dla osób w każdym wieku, które odczuwają zaniepokojenie coraz mniejszą obecnością Boga w przestrzeni publicznej.

Więcej informacji wydawniczych dostępnych jest na stronie: www.wdrodze.pl.

Radio Doxa jest patronem medialnym książki.

Dziennik Łódzki”, Polska Metropolia Warszawska”, 14 kwietnia 2023 r., Niezbędnik czytelniczy, Katolicyzm z innej perspektywy:

Spojrzenia na katolicyzm przez pryzmat wrażliwości teologa wychowanego w ro­dzinie żydowskiej. Odświe­żająca wizja chrześcijaństwa.

Tygodnik „Idziemy” (nr 17/2023) oraz idziemy.pl, Fresh and green, Patryk Lubryczyński:

Léonard Amossou Katchekpele dokonał nie lada wyczynu. Napisał książkę mądrą i dowcipną. Bóg, w którego wierzy, jest fresh and green.

Zawsze świeży i zielony. Z publikacji wyłania się Stwórca, który nieustannie wyprzedza człowieka. Jeśli mamy mówić o Nim prawdę, musimy przyznać, że będzie On zawsze o krok do przodu wobec wszystkiego, co o Nim powiemy. Zatroskani chrześcijanie i triumfujący ateiści wierzą święcie, że Bogu grozi śmierć. Autor proponuje wobec jednych i drugich terapię humorem. Pomimo pesymistycznych prognoz dla Kościoła i przekonań głoszonych przez Iksińskiego Bogu nic nie grozi. Uczone argumenty, które miały unicestwić Tego, który Jest, wywołują tylko salwy śmiechu w niebie. Katchekpele ostrzega przed katolikami, którzy pragną przekonać współwyznawców, że muszą mianować się „adwokatami Boga”. Jezus potrzebuje za to wielu świadków, którzy oddadzą własne życie w służbie dla innych, aby mieli je w obfitości. Zachęca czytelnika do głoszenia Ewangelii według Marcina, Zosi, Anny, opartej na osobistym spotkaniu Boga. Świadek nie musi silić się na złożone argumenty, tylko opowiedzieć, co Pan robi w jego życiu właśnie dziś. Autor przekonuje: „Nie bój się, twoja ewangelia może być absolutnie nowa, a jednocześnie w pełni katolicka”. Bóg nikogo nie uwodzi tak samo.

info.dominikanie.pl, Kwietniowe nowości od „W drodze”, Bóg jest wystarczająco duży, by obronić się sam. Apologia świadka, Léonard Amossou Katchekpele – książka z serii Nowa Apologetyka:

Bóg nie potrzebuje złotoustych adwokatów, ale ludzi, którzy będą o Nim świadczyć. Którzy nie uciekają od szorstkości chrześcijaństwa, nie mają gładkich odpowiedzi, za to dają w zastaw własne życie. Afrykański teolog Katchekpele o spotkaniu z Bogiem opowiada językiem żywym i pełnym paradoksów. Jasno określa zadanie świadka: prowadzić tego, kto Bogiem gardzi, do konfrontacji z Nim twarzą w twarz – nie przez mówienie o swoim wspaniałym życiu, tylko o tym, co się widziało i słyszało. Świętym nazywa człowieka zaskoczonego przez Pana i oddychającego Nim pełną piersią. Nie ukrywa przy tym, że to szaleństwo.

Pełniejsza treść informacji prasowej dostępna jest na stronie: info.dominikanie.pl.

Radio Nadzieja, 28 kwietnia 2023 r., Anna Czytowska:

radionadzieja.pl, Bóg jest wystarczająco duży, by obronić się sam:

Bóg nie potrzebuje złotoustych adwokatów, ale ludzi, którzy będą o Nim świadczyć. Którzy nie uciekają od szorstkości chrześcijaństwa, nie mają gładkich odpowiedzi, za to dają w zastaw własne życie. Afrykański teolog Katchekpele o spotkaniu z Bogiem opowiada językiem żywym i pełnym paradoksów. Jasno określa zadanie świadka: prowadzić tego, kto Bogiem gardzi, do konfrontacji z Nim twarzą w twarz – nie przez mówienie o swoim wspaniałym życiu, tylko o tym, co się widziało i słyszało. Świętym nazywa człowieka zaskoczonego przez Pana i oddychającego Nim pełną piersią. Nie ukrywa przy tym, że to szaleństwo.

Ta druga książka wydana w ramach serii Nowa Apologetyka zachęca do refleksji i rozmowy na temat wiary. Stawia na pierwszym miejscu, jako wzór – Mistrza, samego Chrystusa Pana. Narracja publikacji zmierza natomiast do opisu, kim jest świadek Boga (…).

Pełna treść informacji prasowej dostępna jest na stronie: radionadzieja.pl.

Nowa Trybuna Opolska”, Dziennik Bałtycki”, Polska Metropolia Warszawska”, 12 maja 2023 r., Niezbędnik Czytelniczy, Jak dzisiaj mówić o Bogu, Agaton Koziński:

Afrykański teolog opowiada o swoich doświadczeniach z głoszeniem wiary. l zwra­ca uwagę na jej praktyczny, realny wymiar.

niezawodnanadzieja.blog.deon.pl, Bóg jest wystarczająco duży, by obronić się sam, Magdalena Urbańska:

Jakiś czas temu trafiła w moje ręce publikacja Wydawnictwa W drodze Bóg jest wystarczająco duży, by obronić się sam. Apologia świadka.

To druga publikacja z serii Nowa Apologetyka, o pierwszej Dlatego jesteśmy katolikami. Uzasadnienie wiary, nadziei i miłości  pisałam tutaj
https://niezawodnanadzieja.blog.deon.pl/2023/03/30/dlaczego-jestesmy-katolikami/

Obie lektury zachęcają do refleksji i rozmowy na temat wiary, do poznania chrześcijaństwa, zgodnie z nauczaniem Kościoła katolickiego.

ks.Léonard Amossou Katchekpele, afrykański teolog, urodzony w 1982 roku, zaserwował mi niezwykłe chwile z lekturą! Jego bardzo bezpośredni język, styl i sposób patrzenia sprawiały, że na zmianę uśmiechałam się i kiwałam z niedowierzaniem, że można o Bogu i służeniu Mu mówić w tak bezpośredni sposób. Książka składa się z 7 rozdziałów, już same ich tytuły wskazują na zaczepny styl autora.

Ta publikacja niesie za sobą dużą dawkę wewnętrznej wolności. Choćby w tym jak autor opowiada o zatroskanym chrześcijaninie i ateiście. Stawia ich w sytuacji, gdy obaj wierzą, że Bogu grozi śmierć. Trzeba Go wtedy bronić (chrześcijanin), do czego autor w żaden sposób nie zachęca, wręcz przeciwnie. Przebija zbyt mocno nadmuchany balonik oczekiwań wobec siebie samego. Tłumaczy, że Bóg nie potrzebuje adwokatów, lecz świadków, którzy Go doświadczają w swoim życiu i tym właśnie doświadczeniem dzielą się z innymi. Tym samym zniechęca do słownych przepychanek czy wtłaczania w kogoś siłą swojego sposobu patrzenia (…).

Pełna treść recenzji dostępna jest na stronie: niezawodnanadzieja.blog.deon.pl.

„Gość Niedzielny” (18.06.2023), kultura.wiara.pl, Recenzje: Afrykański Chesterton, ks. Tomasz Jaklewicz:

Léonard Amossou Katchekpele to ksiądz z Togo, który doktoryzował się z teologii we Francji i tam pracuje.

Tytuł „Bóg jest wystarczająco duży, by obronić się sam” jest prowokacją. Autor bowiem nie tyle przekonuje, że Bóg nie potrzebuje dziś obrony, ile twierdzi, że trzeba mówić o Nim, odwołując się do własnego doświadczenia, bez wchodzenia w jałowe polemiki prowokowane przez dzisiejszych sceptyków. Wyczuwa się w książce fascynację Chestertonem, która owocuje połączeniem humoru, błyskotliwości i żywej wiary, sięgającej afrykańskich korzeni. Lekkość stylu momentami autora ponosi, ale czyta się dobrze i z pożytkiem.

„Echo Katolickie”, Przez pryzmat wiary, 6 lipca 2023 r.:

„Bóg jest wystarczająco duży, by obronić się sam. Apologia świadka” autorstwa Leonarda A. Katchek- pele' a to pozycja dla tych, którzy lubią teologię i filozofię. Dużo w niej odniesień np. do św. Tomasza z Akwinu, ojców Kościoła czy chociażby do G. Chestertona. Autor jest doktorem teologii. W jednym z pierwszych rozdziałów zastanawia się nad tym, czy Jezus się śmiał. Przywołując różne opinie, zapewnia, że jest przekonany o wielkim poczuciu humoru naszego Zbawiciela. Jako argumenty przedstawia min. konkretne przykłady z Ewangelii, w których czytamy o tym, jak mistrzowski w swoich słowach i czynach był Jezus, szczególnie gdy spotykał napuszonych faryzeuszy. Autor książki zaznacza, że Bóg nie potrzebuje w żadnej sprawie adwokatów. Nie wymaga od nas, byśmy Go bronili, ale byli Jego świadkami, zwłaszcza wobec tych, którzy Nim gardzą. Wskazuje, że wiara jest naprawdę czymś głębokim, kreatywnym i zaskakującym. Tylko czy my potrafimy ją tak pojmować?

gosc.pl, Léonard Amossou Katchekpele – „Bóg jest wystarczająco duży, by obronić się sam. Apologia świadka”:

Bóg nie potrzebuje złotoustych adwokatów, ale ludzi, którzy będą o Nim świadczyć. Którzy nie uciekają od szorstkości chrześcijaństwa, nie mają gładkich odpowiedzi, za to dają w zastaw własne życie. Afrykański teolog Katchekpele o spotkaniu z Bogiem opowiada językiem żywym i pełnym paradoksów. Jasno określa zadanie świadka: prowadzić tego, kto Bogiem gardzi, do konfrontacji z Nim twarzą w twarz – nie przez mówienie o swoim wspaniałym życiu, tylko o tym, co się widziało i słyszało. Świętym nazywa człowieka zaskoczonego przez Pana i oddychającego Nim pełną piersią. Nie ukrywa przy tym, że to szaleństwo.

Ta druga książka wydana w ramach serii Nowa Apologetyka zachęca do refleksji i rozmowy na temat wiary. Stawia na pierwszym miejscu, jako wzór – Mistrza, samego Chrystusa Pana. Narracja publikacji zmierza natomiast do opisu, kim jest świadek Boga (…).

Pełna treść dostępna jest na stronie: gosc.pl.

Tygodnik „Idziemy” , 20 sierpnia 2023 r.:

„Bóg jest wystarczająco duży, by obronić się sam” ( W drodze ) to książka o chrześcijanach trwożących się, że Bóg umiera, i ateistach cieszących się, że już umarł. Pierwsi chcą Co reanimować, drudzy upewniają się, czy grób jest aby solidny. Leonard Amossou Katchekpele przekonuje, że oba stanowiska zakładają konieczność zabrania głosu w imieniu Boga, tymczasem – jak twierdzi już w tytule publikacji – On obroni się sam. Wszak wbrew dość powszechnym przekonaniom samemu Bogu nic nie grozi. Ateistom możemy więc odrzec: ” Jeśli mówicie o Bogu, którego wyznaję, to śpieszę donieść, że spotkałem Co nie dalej jak wczoraj. Wszystko u Niego w porządku”. Mamy być nie adwokatami Boga, ale Jego świadkami.

Gość Niedzielny”, 20 sierpnia 2023 r. oraz opoka.org.pl, Druga szansa, ks. Adam Pawlaszczyk:

Wpadła mi ostatnio w ręce książka ” Bóg jest wystarczająco duży, by obronić się sam” autorstwa Leonarda Amossou Katchekpele, wydana przez Wydawnictwo W drodze. Trochę żartobliwa i na pewno mądra, przyciągnęła mnie natychmiast po tym, jak na wewnętrznej stronie okładki przeczytałem fragment: „Na czym polega szaleństwo świętych? Na tym, że nie usiłują zgrywać mądrali przed ludźmi, ale żyją mądrzej, niż się śniło filozofom. Ich szaleństwo nie polega na tym, że inteligencji im nie starcza, ale że przebiera ona miarę”. Bardzo w punkt, powiedziałbym, ale nie będę usiłował zgrywać mądrali. Powiem tylko, że zmarła niedawno siostra Elvira Petrozzi, założycielka Wspólnoty Cenacolo, pasuje do tej oceny doskonale, stąd cytat. Ukończyła trzy klasy szkoły elementarnej, ale żyła mądrzej niż wielu filozofów i profesorów wszystkich innych dziedzin razem wziętych, nawet tych sprzed setek lat, o których mówiono, że wiedzą wszystko o wszystkim, cokolwiek na tym świecie jest do poznania. Ponoć ostatnim z nich był Leibniz. Elvira pomogła wrócić do żywych tym, których świat uznał już za ( prawie) martwych, bo się w swoim życiu pogubili. Były takich ludzi setki, o ile nie tysiące, każdy inny, ze swoją historią upadku i powstania. Połączyło ich jedno: uwierzyli, że ktoś dał im kolejną szansę.

Ależ my, ludzie, jesteśmy w tym do siebie podobni! Każdy z nas ma pokusę, żeby czasem popaść w rozpacz i powiedzieć sobie: nie ma już szans. A to przecież bzdura. Pamiętacie „Quo vadis”? Słynną scenę z Piotrem, który wypowiada te słowa? Dumny się poczułem, kiedy w cytowanej na początku książce (jej autor pochodzi z Togo, ma 41 lat) znalazł się ten fragment: „I przypadł głową do ziemi, jakby całował czyjeś stopy. Długo trwało milczenie, po czym w ciszy ozwały się przerywane łkaniem słowa starca: – Quovadis, Domine? (…) do uszu- Piotrowych doszedł głos smutny i słodki, który rzekł: – Gdy ty opuszczasz lud mój, do Rzymu idę, by mnie ukrzyżowano po raz wtóry”. Ksiądz Katchekpele skomentował ten fragment następująco: „Tym razem kogut nie był potrzebny, żeby Piotr zrozumiał lekcję”. No właśnie – tamten moment sprzed lat, topianie koguta i ten płacz wyszły na dobre zaprzańcowi. Podjął wyzwanie drugiej szansy. Odnoszę wrażenie, że można wiele szans zmarnować i nigdy nie pojąć, że szansa nie zawsze jest po to, by ją wykorzystać. Czasem po prostu jest po to, by stanąć wobec wyboru.

Wybór tych, którzy zaufali niepozornej, niewykształconej włoskiej zakonnicy, okazał się strzałem w dziesiątkę. Na loterii byś takiego losu nie wygrał, bo nie da się na niej przecież wygrać życia. Warto przy okazji jej narodzin dla nieba, jak sama mawiała o umieraniu i jak o tym mówią w jej wspólnocie, trochę o tym pomyśleć. Niekoniecznie ze względu na własne szansę. Może raczej ze względu na szansę tych, którym my już szansy dać nie chcemy – albo nie potrafimy. Warto nie zgrywać mądrali przed ludźmi (wiadomo, każdy z nas trochę to lubi). I żyć mądrzej, niż się śniło wszelakim filozofom. Dzięki, siostro Elviro

opoka.org.pl, Na czym polega „szaleństwo” świętych? Uczmy się od siostry Elviry!:

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze