Zemsta czy sprawiedliwość
fot. nuno alberto / UNSPLASH.COM

Obrona konieczna jest prawem jednostki, nie społeczności. Ochrona społeczności przed przestępcami jest natomiast zadaniem państwa jako instytucji. Trudno zatem wnioskować o prawie do zabicia przestępcy dla ochrony społeczności.

Nie jestem zwolenniczką kary śmierci. Zaczynam od takiej deklaracji, ponieważ czytelnik – na podstawie wyrażonych niżej wątpliwości związanych z praktycznym utrzymaniem jej bezwzględnego zakazu – mógłby odnieść zgoła inne wrażenie. Zabójstwo jest złem bez względu na to, kogo i kiedy zabijamy, gdyż uderza w fundamentalną wartość, jaką jest dla nas życie. To dzięki niemu istniejemy, i to nie tylko w sensie biologicznego trwania. Myślimy, kochamy, tworzymy idee – niektóre zyskują nawet miano wiekopomnych, a także nienawidzimy i krzywdzimy. Nasza egzystencja poprzedza wszystkie zwycięstwa i porażki, wszystkie pragnienia i życzenia, łącznie z pragnieniem życia i życzeniem śmierci. Kiedy stwierdzamy, że nasze życie jest nic niewarte, nie ujmujemy mu wtedy wartości, podobnie jak nie staje się ono bardziej wartościowe, gdy zachwycamy się jego pięknem. Jest ono obiektywną wartością i pozostanie nią bez względu na to, jakie mamy opinie na temat życia swojego czy drugich. Wartość ludzkiej egzystencji nie zmienia się też w zależności od tego, jaki kształt nadaje swemu życiu konkretny człowiek. Są ludzie, którzy dobrze żyją, są też i tacy, którzy z powodu swojej nikczemności zdają się nie zasługiwać na miano ludzi, ale to nie znaczy, że ich egzystencja – czasem złowroga, krwawa i odrażająca – przestaje mieć wartość. Gdyby tak było, odebranie im życia w majestacie prawa nie stanowiłoby problemu natury moralnej. A stanowi! Mordercy, gwałciciele, terroryści odpowiedzialni za śmierć tysięcy ludzi to nadal ludzkie istoty, które wprawdzie sprzeniewierzyły się ludzkiemu dziedzictwu, ale ich życie na skutek karygodnego zachowania nie straciło swojej fundamentalnej wartości. Nie znaczy to, że kara im się nie należy, pytanie tylko: jaka kara?

Cienka linia samoobrony

Pierwsza nasuwająca się odpowiedź odwołuje się do sprawiedliwości. Kara ma być sprawiedliwa, a sprawiedliwość nakazuje oddanie drugim tego, co im się słusznie należy. Tak jak przestępcom należy się kara, tak ich potencjalnym ofiarom należy się obrona przed przestępcami. Tylko czy obrona przed przestępcami może wymagać pozbawienia ich życia? Katechizm Kościoła katolickiego w dotychczasowej wersji dopuszczał taką możliwość, paragraf 2267 KKK został jednak sformułowany warunkowo, karę śmierci uznano za dopuszczalną, jeśli jest jedynym środkiem obrony ludzkiego życia przed napastnikiem, a wina tego ostatniego jest bezsporna. W sytuacji, gdy bezkrwawe środki wystarczają do obrony życia przed napastnikiem i do ochrony porządku publicznego, w

Zostało Ci jeszcze 85% artykułu

Wykup dostęp do archiwum

  • Dostęp do ponad 7000 artykułów
  • Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
  • Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Wyczyść

Zaloguj się

Zemsta czy sprawiedliwość
prof. Barbara Chyrowicz SSpS

urodzona 25 marca 1960 r. w Katowicach – polska zakonnica Zgromadzenia Misyjnego Służebnic Ducha Świętego (werbistka), dr hab. filozofii, etyk i bioetyk, profesor nauk humanistycznych. Kierownik Katedry Etyki Szczegółowej...

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze