fot. fot. alexander-andrews/unsplash

Nie da się zmieścić pełni miłości na 208 stronach zeszytowego formatu – to chyba pierwsza myśl, jaka może przyjść do głowy. Ale tylko tym czytelnikom, którzy nie poznali jeszcze mistrzostwa Sigrid Nunez. Każdy, kto czytał równie mikrego w objętości Przyjaciela amerykańskiej pisarki, wie, że umiejętność opowiadania, operowania językiem, a co za tym idzie – tworzenia prozy będącej samą esencją dobrej literatury, słowem, wszystko to u Nunez jest najwyższej próby. Nic więc dziwnego, że Pełnia miłości jest jej kolejną znakomitą książką.

Wszystko się skończyło, ale…

Nie sposób mówić czy pisać o akcji tej książki. Gdyby jednak spróbować, to osią będzie historia na pozór błaha, jakich tysiące w skali całego globu. Oto mamy narratorkę, której przyjaciółka choruje na raka. Odbywa właśnie terapię w jednym z amerykańskich szpitali, gdzie narratorka ją odwiedza. Podczas tej wizyty wybiera się na tamtejszy kampus uniwersytecki posłuchać wykładu słynnego naukowca. Jest mowa o modnych dziś – i ważnych – tematach: paliwach kopalnych, zmianach klimatu, człowieku, który sam sprowadza na Ziemię koniec świata, jaki znamy. Wreszcie pojawia się w wywodzie profesora wielce kontrowersyjna myśl, że czas już przestać się rozmnażać, bo nie mamy dzieciom nic dobrego do zaoferowania. Idea ta zdaje się nowa i obrazoburcza, choć wcale tak nie jest, o czym z pewnością wie i Sigrid Nunez. Ruch Birth Strike, którego członkowie rezygnują z potomstwa, by zwrócić uwagę na katastrofę klimatyczną, działa od dobrych kilku lat.

Profesor jest jednym z eks naszej narratorki. A ich wzajemna relacja, a raczej stosunek narratorki do byłego partnera, to pierwszy z rodzajów miłości, o jakich w wysublimowany sposób Nunez opowiada nam w tej książce. Miłość, która choć się skończyła, to w pewien sposób nie przemija.

O miłości jest też poniekąd wykład naukowca. Bo czyż nie jest najwyższą formą miłości niesprowadzanie na świat potomstwa, jeśli ma się przeświadczenie, że więcej czyha tu na nie zagrożeń niż dobra? A może ta logika jest zbyt pokrętna? Może prawdą jes

Zostało Ci jeszcze 75% artykułu

Wykup dostęp do archiwum

  • Dostęp do ponad 7000 artykułów
  • Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
  • Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Wyczyść

Zaloguj się

Wystarczy uchylić drzwi
Aleksandra Przybylska

absolwentka politologii na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza i studiów podyplomowych z coachingu menedżerskiego na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu. Dziennikarka i redaktorka. Mieszka w Poznaniu....

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze