Wszystko może się przytrafić
fot. andrew buchanan / UNSPLASH.COM

Chyba się starzeję. Z góry przepraszam Szanownych Czytelników za to słówko „chyba”, ale na szkoleniu dotyczącym pisania felietonów powiedziano mi, że felieton może, a nawet powinien zawierać pewne wątki osobiste i humorystyczne. Postanowiłem więc od razu w pierwszym zdaniu zamieścić oba, żeby potem mieć spokój i dalej móc pisać już tak, jak lubię najbardziej, czyli refleksyjnie, poważnie i naukowo.

Podejrzewam zaś, że się starzeję, nie tylko dlatego, że złośliwieję na potęgę – nawiasem mówiąc, sam Naczelny napisał mi, że liczy na to, iż trochę owej złośliwości również i tutaj się pojawi – ale także dlatego, że coraz gorzej znoszę wszelkiego rodzaju życzenia. A ponieważ sezon życzeniowy w pełni, to i starcza cierpliwość na wyczerpaniu.

Oczywiście kochałbym życzenia – i te składane, i te otrzymywane – gdybyśmy, i ja, i inni, mieli taką moc, by wypowiadane przez nas słowa stawały się ciałem. Lubię dawać ludziom coś, co sprawia im radość, więc już sobie wyobrażam, jak by to było pięknie: Ślicznie pani dziękuję za to „spełnienia marzeń”, ale może w ramach wdzięczności jeszcze troszeczkę „szczęścia” bym pani dożyczył, co? Bo jakoś tak za mało wyszło. A „przede wszystkim zdrowia” nie potrzeba więcej? Radziłbym wziąć, bo nawet je

Zostało Ci jeszcze 75% artykułu

Wykup dostęp do archiwum

  • Dostęp do ponad 7000 artykułów
  • Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
  • Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Wyczyść

Zaloguj się

Wszystko może się przytrafić
Wojciech Ziółek SJ

urodzony w Radomiu, w 1963 roku, w czerwcu, znaczy, w połowie czerwca, właściwie to w drugiej połowie czerwca, dokładnie 21 czerwca – jezuita, uratowany grzesznik....

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze