kobieta zasłaniająca sobie dłonią usta w koszulce z napisem people znak nierówności products co znaczy że ludzie nie są przedmiotami
fot. Johannes Krupinski / unsplash

Uwierzyliśmy w kłamstwo o kobietach, które uwielbiają, kiedy okazuje się im pogardę, co doprowadza je do orgazmu i szczęścia. Prawda jest nie do zniesienia. Wchodząc w porno, sponsorujesz przemysł, poprzez który molestujesz kobietę.

W czerwcu tego roku (2015) na zaproszenie Stowarzyszenia Twoja Sprawa, zajmującego się ochroną przestrzeni publicznej przed seksualizacją, uprzedmiotowieniem kobiet i naruszeniami dobrych obyczajów w reklamie i mediach, przyjechała do Polski profesor Gail Dines. Wzięła udział w sejmowej konferencji „Społeczne i rozwojowe konsekwencje pornografii”. Jej książka Pornoland. Jak skradziono naszą seksualność ukazała się nakładem Wydawnictwa W drodze w 2012 roku. Była to jedna z pierwszych na świecie publikacji, która bez znieczulenia opisywała pornograficzny biznes, pokazując skutki pornografii zarówno czynnej, jak i biernej. Ton profesor Dines jest niezwykle ostry i chwilami nieprzyjemny. Przekonuje ona, że tylko w ten sposób możemy sobie uświadomić, jaka jest skala zjawiska.

Ta rozmowa zawiera treści bardzo drastyczne, ale skoro, jak pokazują badania, po pornografię sięgają już ośmio- i dziewięciolatkowie, trudno udawać, że temat nas nie dotyczy.

Roman Bielecki OP: Problemem jest brak definicji.

prof. Gail Dines: Nie musimy zawracać sobie tym głowy. Wpisz sobie słowo „porno” albo „sex” w Google’a, wejdź na pierwszą stronę, którą wskaże ci wyszukiwarka, i zobaczysz, o co chodzi. Samochodem jest to, co produkuje przemysł samochodowy, więc pornografią jest to, co produkuje przemysł pornograficzny.

Tyle tylko, że jeżeli mamy coś regulować prawnie, musimy znać definicję, by wiedzieć, o czy mówimy.

Proszę bardzo. Jeżeli chcesz definicji opisowej, zwróć uwagę na to, co pornografia robi z kobietą. Jeśli mężczyzna wkłada jej penisa do gardła tak, że ta aż się krztusi, to jest to pornografia. Jeśli jest rozebrana i wsadza się jej różne przedmioty do pochwy, to jest to pornografia. Jeśli jest ściskana, wiązana i bita, uczestniczy w seksie grupowym, analnym, wkłada się jej głowę do toalety, wyzywa w wulgarnych słowach, to jest to pornografia. Nie chowajmy głowy w piasek i nie mówmy, że nie wiemy, o czym mówimy. A jeśli chcemy to po akademicku ubrać w ładne słowa, to pornografią są obrazy seksualności stworzone do tego, by odczłowieczyć kobietę i zrobić z niej przedmiot wielokrotnego użytku.

Mówisz o twardej pornografii, a co z magazynami typu „Playboy”?

Musimy być świadomi tego, jak przez ostatnie dwie dekady rozwinął się przemysł pornograficzny. Dzisiaj mainstreamem jest to, co kiedyś nazywało się twardym porno. W najpopularniejszych serwisach pornograficznych znajdziemy filmy z przemocą wobec kobiet. Seks upokarzający, nieludzki, schematyczny i prostacki, który jest wytworem zimnej kalkulacji i chęci zarobienia jak największych pieniędzy. W erze powszechnego dostępu do internetu ostra pornografia stała się fundamentem naszej kultury. Twarde porno jest dziś

Zostało Ci jeszcze 85% artykułu

Wykup dostęp do archiwum

  • Dostęp do ponad 7000 artykułów
  • Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
  • Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Wyczyść

Zaloguj się

Tresowanie mężczyzn
Gail Dines

urodzona 29 lipca 1958 r. w Manchesterze, Wielka Brytania – emerytowana profesor socjologii i studiów kobiecych (gender studies) w Wheelock College w Bostonie (Massachusetts), założycielka organizacji Stop Porn Culture zajmującej się walką z przemocą na tle seksualnym i hipe...

Tresowanie mężczyzn
Roman Bielecki OP

urodzony w 1977 r. – dominikanin, absolwent prawa KUL i teologii PAT, kaznodzieja i rekolekcjonista, od 2010 redaktor naczelny miesięcznika „W drodze”, były Prowincjalny Promotor Środków Społecznego Przekazu (2018-2022), autor wielu wywiadów, recenzji filmowych i literackich...

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze